Odpowiadasz na:

Re: opinie o dr sylwia gulkowska

Jestem w 16 tygodniu pierwszej ciąży. Od dwóch tygodni jestem zakażona wirusem cytomegalii. Pracuje w szkolnictwie, więc należę do grupy szczególnego ryzyka zakażenia. Teraz to wiem. Szkoda... rozwiń

Jestem w 16 tygodniu pierwszej ciąży. Od dwóch tygodni jestem zakażona wirusem cytomegalii. Pracuje w szkolnictwie, więc należę do grupy szczególnego ryzyka zakażenia. Teraz to wiem. Szkoda tylko,że doktor Gulkowska nie udzieliła mi żadnych informacji dotyczących ryzyka zakażenia wirusem. Szkoda,że nie zleciła mi, a nawet nie zasugerowała wykonania odpłatnie badań na obecność przeciwciał różyczki, toksoplazmozy i cytomegalii w pierwszym trymestrze ciąży. Gdybym wykonała te badania w odpowiednim czasie, uniknełabym zakażenia, bo po prostu zrezygnowałabym z pracy!!!!! A tak,do końca ciąży będę żyć w strachu o zdrowie i życie swojego dziecka. Co to za lekarz, który nie informuje pacjenta o potrzebie wykonania podstawowych badań decydujących o bezpieczeństwie rozwoju płodu! Poza tym doktor pracuje na starym sprzęcie. A po ostatnim badaniu USG o dziecku wiem tyle, że cytuję "No, wygląda normalnie" i to wszystko, bo nawet nie dostałam wydruku z obrazem płodu. Dziewczyny, ostrzegam Was. Lepiej zapłacić dobremu lekarzowi za prywatną konsultację co miesiąc , niż skazywać się na kontakt z takim "specjalistą" w ramach funduszu.

zobacz wątek
11 lat temu
~była pacjentka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry