Re: piwo w ciąży
No taaak, to są argumenty... Rozumiem bezsensowne kłucie dziecka (a mamusie tak się boją, jak dziecko musi dostać zastrzyk), pielęgnację ranek przez kilka tygodni, narażenie dziecka na to, że...
rozwiń
No taaak, to są argumenty... Rozumiem bezsensowne kłucie dziecka (a mamusie tak się boją, jak dziecko musi dostać zastrzyk), pielęgnację ranek przez kilka tygodni, narażenie dziecka na to, że rówieśnik w przedszkolu rozerwie ucho... Bo mała dziewczynka musi mieć kolczyki. Inaczej to brzydka jest.
zobacz wątek