Gorszą pizze to jadłem chyba tylko w pseudo pizzo-barze ankerze w Gdynii.
Jak już jadam na mieście to pizze po prostu lubię,a sam sobie nie zrobię.
Ale to coś co tutaj mi podano nie powinno byc nazwane pizza.
Jak dostałem to coś pływającego na talerzu,i do tego kucharz powiedział że tak ma byc,a osoba obsługująca mu w tym wtórowała to mnie zamurowało.