Re: plaza i zalatwianie sie na wydmach
Ja wlasnie przerabiam ten problem z moją odpieluchowaną nie tak dawno dwulatką :)
Wiadomo, ze jak zawola siku to chce tu i teraz, a nie za 5 minut! I co wtedy jak jestesmy na placu...
rozwiń
Ja wlasnie przerabiam ten problem z moją odpieluchowaną nie tak dawno dwulatką :)
Wiadomo, ze jak zawola siku to chce tu i teraz, a nie za 5 minut! I co wtedy jak jestesmy na placu zabaw czy w innym miejscu gdzie nie ma toalety... No jest problem, jak nie pojde Mloda zrobic siku w krzaczki gdzies na bo to siknie tam gdzie stoi poki co...
Pomiedzy dzieckiem sikajacym w pampersy, a dzieckiem ktore potrafi dluzej wstrzymac siku czy kupe jest wlasnie takie dziecko jak moja Mloda :) czyli jak wola siku to za moment je zrobi i nie ma zmiłuj...
Oczywiscie wysadzam ją przed wyjsciem z domu, ale teraz gorąco duzo pije no i kilka razy na spacerze musi zrobic siku, na plazy rowniez... Gdyby byly toalety to na pewno bym z nich korzystala (mimo obrzydliwego zasyfienia i obsikanych desek :/) ale jak nie ma to wole znalezc ustronne krzaki niz czekac, az Mloda zleje sie na chodnik czy do piaskownicy...
zobacz wątek