Re: i jeszcze to
Jaga a byłaś w Gminie w sprawie swojej dzialki i oplaty jaka tobie naliczyli?
Ja byłem i wiem na jakiej podstawie byla oszacowana wartosc mojej dzialki. To nie jest tajemnica.
W moim...
rozwiń
Jaga a byłaś w Gminie w sprawie swojej dzialki i oplaty jaka tobie naliczyli?
Ja byłem i wiem na jakiej podstawie byla oszacowana wartosc mojej dzialki. To nie jest tajemnica.
W moim przypadku wzrost wartosci nieruchomosci byl minimalny. Wiec te 1000 /2000 zl to sa smieszne pieniądze za posiadanie "luksusu" w postaci kanalizy. Luksus pisze w cudzysłowie bo doskonale zdaje sobie sprawę ze w obecnych czasach to nie powinien byc lusksu, ale z 2giej strony, obecnie mało która wiocha jest skanalizowana (mowa o całym kraju). Nie ma powodu uzalac sie nad soba, prawo jest prawem, ustawa jest ustawa i nie mamy na to wplywu. Oplata adiacencka byla, jest i będzie prosta sprawa. Na twoim miejscu balbym sie o podatek katastralny. Ja się boje!
zobacz wątek