Odpowiadasz na:

Re: podwójna miłość?

Tak jak napisałem, musiałbym pogadać z mormonami, albo muzułamanami - albo raczej z ich żonami.
Ale przy moim podejściu, wynikającym z wychowania, genów, przekonań, albo przede wszystkim ze... rozwiń

Tak jak napisałem, musiałbym pogadać z mormonami, albo muzułamanami - albo raczej z ich żonami.
Ale przy moim podejściu, wynikającym z wychowania, genów, przekonań, albo przede wszystkim ze mnie, takiego jaki jestem, to coś takiego do mnie nie trafia.
I jeśli mówimy o przykładowym Kowalskim, który ma żonę i kochankę, to raczej nie podchodzi pod stosowanie się do zasad Koranu...

zobacz wątek
21 lat temu
Archie

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry