Odpowiadasz na:

Re: podwójna miłość?

Wydaje mi się, że można kochać "podwójnie". Nie jest to z pewnością najlepsze wyjście, ale "serce nie sługa". Znałam taką osobę, która miała chłopaka i zakochała się w jego znajomym. Mogła zostawić... rozwiń

Wydaje mi się, że można kochać "podwójnie". Nie jest to z pewnością najlepsze wyjście, ale "serce nie sługa". Znałam taką osobę, która miała chłopaka i zakochała się w jego znajomym. Mogła zostawić przecież owego mężczyznę na rzecz " nowej " miłości. Nie zrobiła tego...nie mogła żyć ani bez jednego, ani bez drugiego. Z tego co wiem...oboje dawali jej to co najważniejsze. Wiem również, że obu kochała inna miłością. Z tym partnerem "długoletnim" chciała mieć dzieci, chciała być jego żoną...natomiast ten drugi dawał jej coś innego..nie jestem w stanie powiedzieć co..nie był to tylko seks.
Po jakimś czasie przyznała się do podwójnego życia...chyba straciła wszystko...

zobacz wątek
21 lat temu
~dying

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry