Odpowiadasz na:

Re: polećcie jakąs nianię...

Witam.
Tak ni z gruszki ni z pietruszki zalrzałam na forum, a tu baaa!

Ja jestem 21 letnią zaoczną studentką fotografii, dziećmi zajmuję się od 12 roku życia. Opiekowałam... rozwiń

Witam.
Tak ni z gruszki ni z pietruszki zalrzałam na forum, a tu baaa!

Ja jestem 21 letnią zaoczną studentką fotografii, dziećmi zajmuję się od 12 roku życia. Opiekowałam się takimi świętnymi bąblami. Święta trójca na nich wołałam. Niko miał 3 miesiące jak do nich przyszłam, Oskar 8 miesięcy i Werasia 3 latka. Dzieciaczki były w rodzinie zastępczej dlatego zajmowałam się nimi tylko pół roku(ich mama wylądowała w szpitalu) Więc musiałam sobie radzić. :) Czasami było zabawnie jakby ktoś na mnie z boku patrzył.

Do niedawna opiekowałam się Antkiem- bystry i inteligentny blondynek i niebiańskich oczkach. Jego rodzice strasznie bali się dobrać jakąkolwiek opiekunke dle niego, bo się naoglądali i nasłuchali. Więc dostałam tą pracę poprzez pracę mojej mamy, która pracowała w biurze parafialnym :) Poszłam na rozmowę z młodymi rodzicami...Antoś uczył się akurat chodzić, nie miał założone paputków... Kręcił się koło mnie i w pewnym momencie się poślizgnął a ja dumna ze swojego niesamowitego refleksu zerwałam się z kanapy i podłożyłam mu dłoń pod główkę nie doprowadzając do zetknięcia z kafelkową podłogą....Mały sie przestraszył i zaczął płakać. Mama wzięła go na ręce i zaczęła tulić, a maly w ryk jeszcze większy, więc wzięłam go od Kasi i odwróciłam jego uwagę od płaczu... " jaaaaa Antek! Zobacz co ja mam? Jaaaaka książeczka( a że uwielbiał czytanie usiadłam na kanapę i zaczęłam mu czytać aż zupełnie zapomniał o płaczu ) :D
Innej opiekunki nie chcieli.

Więc jeśli szukacie opiekunki myślę, że z moim poczuciem humoru, organizacją, refleksem nie ma szans, aby wasze maleństwo się ze mną nudziło i mnei nie kochało (vc wersa) :)

Mój nr kontaktowy antica1411@o2.pl

zobacz wątek
14 lat temu
Hanulka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry