Re: położna środowiskowa- paranoja...
u mnie była położna tydzień po porodzie i pielęgniarka miesiąc po. O ile położna jeszcze zainteresowała się dzieckiem o tyle pielęgniarkę interesowały bardziej moje psy a na małego nawet nie...
rozwiń
u mnie była położna tydzień po porodzie i pielęgniarka miesiąc po. O ile położna jeszcze zainteresowała się dzieckiem o tyle pielęgniarkę interesowały bardziej moje psy a na małego nawet nie spojrzała. Wyrwała karteczkę z książeczki i poszła.
zobacz wątek