Odpowiadasz na:

położna środowiskowa- paranoja...

juz 8-my raz siedzę od rana i czekam na położną środowiskową by przyszła, wyrwała sobie 3 karteczki z książeczki i poszła, ile można kogoś nachodzić, dziecko jest zdrowe zadbane...
ok, raz,... rozwiń

juz 8-my raz siedzę od rana i czekam na położną środowiskową by przyszła, wyrwała sobie 3 karteczki z książeczki i poszła, ile można kogoś nachodzić, dziecko jest zdrowe zadbane...
ok, raz, dwa rozumiem, cieszyłam sie że przyszła, obejrzała dziecko, ale kolejne wizyty to tylko ewidentne naciagnie NFZ na kasę, a potem brakuje pieniędzy na leczenie....wrrrrrrrrr

zobacz wątek
15 lat temu
~anielkowamama

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry