Re: położna środowiskowa- paranoja...
U mnie były 2 razy, za kazdym razem inna ;) Oczywiście miały poinformować wczesniej o wizycie a 2 razy przyszły ok godz 9 gdzie ja z malenstwem spalismy..., i dowiedziałam się że mamy wizytę gdy...
rozwiń
U mnie były 2 razy, za kazdym razem inna ;) Oczywiście miały poinformować wczesniej o wizycie a 2 razy przyszły ok godz 9 gdzie ja z malenstwem spalismy..., i dowiedziałam się że mamy wizytę gdy już wchodziła do domu ;), tak wiec cudownie zapowiedziana wizyta...;) Ale poza tym były bardzo miłe, tak dla wiadomości mówię o położnych z Jasienia ;)
zobacz wątek