Odpowiadasz na:

Re: pomiary z usg. Zaraz zwariuję-pomocy!

mi lekarz mówił że w takim okresie jak pod koniec ciąży nie powinno się mierzyć dziecka bo pomiary są nieproporcjonalne do siebie tzn. główka, kość do kości, nie potrzebnie kobieta się denerwuje.... rozwiń

mi lekarz mówił że w takim okresie jak pod koniec ciąży nie powinno się mierzyć dziecka bo pomiary są nieproporcjonalne do siebie tzn. główka, kość do kości, nie potrzebnie kobieta się denerwuje. Ja robiłam usg w 38 tc pod koniec sierpnia wychodziło że mała waży tylko 2000 g, termin wychodził na połowę listopada. Też się martwiłam dopiero starsza lekarka wytłumaczyła i sprawdziła przez dotyk brzucha powiedziała że to duża dziewczynka i faktycznie za 2 tygodnie później urodziła się wagą 3200g wzrost 55 cm.

Nie martw się na zapas to nic nie da ;)