Na studiach pozwoliłam sobie na ten kurs, bo miałam stypendium i nie chciałam go wydać na głupoty. Dlatego wolałam inwestować w siebie. Sporo się nauczyłam nie tylko czytania, ale i kreatywnego myślenia i technik uczenia się. Kiedyś to więcej uczyłam się na pamięć, a teraz inaczej do tego podchodzę.