Odpowiadasz na:

Re: pomocy! terroryzowane i bite dzieci:(

Moje zdanie
Zgłosić na policję, gdziekolwiek, zareagować w taki sposób to nie najlepsze rozwiązanie.
Skończy się to tak, że rodzice zostaną sami ze sobą, a dzieci trafią do domu... rozwiń

Moje zdanie
Zgłosić na policję, gdziekolwiek, zareagować w taki sposób to nie najlepsze rozwiązanie.
Skończy się to tak, że rodzice zostaną sami ze sobą, a dzieci trafią do domu dziecka lub rodziny zastępczej. To najłatwiejsze rozwiązanie, to bezmyślne pójście na łatwiznę.
A pomyślałaś może o tym, że warto by było upiec ciasto, wprosić się do nich któregoś popołudnia i porozmawiać. Powiedzieć, że wiesz co się dzieje za ścianą, bo nie da się nie wiedzieć.....
Że nie lubisz wtykać nosa w nieswoje sprawy, ale krzywdy dzieci nie wytrzymasz, nie masz zamiaru przyczyniać się do rozbijania rodziny, chyba, że sytuacja się nie zmieni.

Może jesteś im potrzebna. Może potrzeba tym ludziom kogoś, kto im pomoże, wesprze i uświadomi.
Spróbuj proszę, a jeśli to nie zadziała, jesli pomimo Twoich szczerych intencji oni się nie przebudzą zgłoś na policję.
Nagraj koniecznie na wszelki wypadek te awantury, może to będzie as w twoim rękawie, i karta przetargowa w dyskusji z nimi. Nie mówię o szantażu a np. ultimatum jakie można im dać jeśli będzie trzeba....

Co o tym myślicie?????

zobacz wątek
11 lat temu
~wełniany młotek

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry