Re: poradnia genetyczna na Klinicznej - był ktoś?
dzięki dziewczyny
mam jeszcze jedno pytanie, czy musiałyście mieć również skierowanie dla swoich mężów/partnerów, mimo iż wcale nie muszą być u lekarza obecni? Bo tak mi powiedziała Pani w...
rozwiń
dzięki dziewczyny
mam jeszcze jedno pytanie, czy musiałyście mieć również skierowanie dla swoich mężów/partnerów, mimo iż wcale nie muszą być u lekarza obecni? Bo tak mi powiedziała Pani w rejestracji (telefonicznie) i nie wiem czy dobrze ją zrozumiałam. Poza tym Pani w rejestracji nie miała czasu ze mną rozmawiać i szybko odłożyła słuchawkę, więc nie zdążyłam się jej dopytać o szczegóły.
zobacz wątek