Re: poród na Zaspie
bo to zależy ile mają akurat rodzących. ja dzięki temu, że miałam położną, od razu dostałam porodówkę, ona tam na mnie już czekała. wtedy było dużo rodzących i niektóre chodziły po korytarzach...
bo to zależy ile mają akurat rodzących. ja dzięki temu, że miałam położną, od razu dostałam porodówkę, ona tam na mnie już czekała. wtedy było dużo rodzących i niektóre chodziły po korytarzach czekając na swoją kolej.
zobacz wątek