Dokładnie, są kobiety, które nawet po dwudniowym, wyczerpującym porodzie odeśpią, a potem są jak nowonarodzone. Są takie, które poród mają szybki i łatwy, ale potem wychodzą problemy, z którymi...
rozwiń
Dokładnie, są kobiety, które nawet po dwudniowym, wyczerpującym porodzie odeśpią, a potem są jak nowonarodzone. Są takie, które poród mają szybki i łatwy, ale potem wychodzą problemy, z którymi muszą walczyć do końca życia.
Ja pisałam z perspektywy kobiety, która miała długi, traumatyczny poród i potem poważne konsekwencje zdrowotne. Wiele moich znajomych w ogóle się zdziwiło, że po czymś takim zdecydowałam się na drugie dziecko i w dodatku nie kupiłam cesarki. U mnie podejście "gorzej być już nie może" pomogło przezwyciężyć strach i w moim przypadku był to strzał w dziesiątkę. Dlatego namawiam do odłożenia na chwilę emocji, rozważenia na zimno, czysto "matematycznie" wszystkich za i przeciw.
zobacz wątek