Re: poród pośladkowy
Rybalon
Tutaj nie ma co ruszać bo żadnego błędu nie było kiedyś tak się rodziło i to w domu.Chodzi mi głównie jak to wasze dzieci przeżyły przy naturalnym porodzie pośladkowym.
...
rozwiń
Rybalon
Tutaj nie ma co ruszać bo żadnego błędu nie było kiedyś tak się rodziło i to w domu.Chodzi mi głównie jak to wasze dzieci przeżyły przy naturalnym porodzie pośladkowym.
Mała ma strupka jakby między nogami,spuchnięty lewy bok i musi większe ciuszki nosić,dostaje leki przeciw bólowe.Ogólnie poród był w miare krótki i dobrze szło tylko dzidzia niestety ciężko weszła w świat.Kuzynka nie ma ani szwa jednego a po cesarce dla niej byłoby gorzej (blizny,gojenie się rany itp.).
Dzidzia śliczna w każdym razie i nie moge się doczekać żeby ja wytulić.
zobacz wątek