Re: poród w REDŁOWIE
też jestem zdziwiona tym "zmuszaniem" do karmienia piersią, w moim przypadku było wręcz odwrotnie, miałam bardzo duże problemy z początku z karmieniem, położne widziały że się męczę, i ja i...
rozwiń
też jestem zdziwiona tym "zmuszaniem" do karmienia piersią, w moim przypadku było wręcz odwrotnie, miałam bardzo duże problemy z początku z karmieniem, położne widziały że się męczę, i ja i dziecko, oczywiście mnie wspierały jak mogły i pomagały, ale same pytały czy nie chcę się jednak zdecydować na butelkę, bo jak coś to one mogą dać w każdej chwili bez żadnego problemu...
zobacz wątek