Re: poród w REDŁOWIE
kolezankę w pokoju wręcz namówily położne, żeby dała butelkę dziecku bo jej krew się lała z brodawek a inna od razu oznajmiła, że karmi sztucznie i nawet nie tłumaczyła się a nikt tego nie...
rozwiń
kolezankę w pokoju wręcz namówily położne, żeby dała butelkę dziecku bo jej krew się lała z brodawek a inna od razu oznajmiła, że karmi sztucznie i nawet nie tłumaczyła się a nikt tego nie komentował, o ubliżaniu (!?) nie wspomnę. W ogóle cała ta opinia powyższa jest mocno podkoloryzowana i pierwsza taka, jaką słyszałam o tej porodówce w ostatnich 2 latach.
zobacz wątek