Re: porod w słynnym szpitalu w wejherowie ---byl najwieksza pomyłką!!
tez mialam tam podobna sytuacje Zglosilam sie tydzien po terminie i lezalm. Lekarze tylko przychodzili na obchud i cos powiedzieli miedzy soba i poszli. Po czterch dniach spytalam sie co ze mna bo...
rozwiń
tez mialam tam podobna sytuacje Zglosilam sie tydzien po terminie i lezalm. Lekarze tylko przychodzili na obchud i cos powiedzieli miedzy soba i poszli. Po czterch dniach spytalam sie co ze mna bo nie mam ani skurczy ani rozwarcia nic wiec zalozyli mi dopochwowo cewnik zeby mi rozszezyc szyjke potem ten zel niby mialo byc bezpiecznie. Lekarz ktory o tym zdecydowal sugierowal mi ze nie wiem kiedy mialam ostatnia miesiaczke i napewno jeszcze nie czas na porod.Spytalam sie co z cesarka to mnie opierdzielil ze on jkest lekarzem i wie co robi. wroszcie 10 dni po terminie zaaplikowali mi zel i urodzilam w ciagu 24h bul byl straszny w czasie porodu naciskali mi na brzuch. w noc po porodzie strasznie krwawilam nocne pielegnierki ktore mialy byzur stwiedzily ze panikuje. w ostatecznisci wyladowalam na sali operacyjne bo miala kriwka do usuniecia oczywiscie konkretow nie znam bo tam lekarze o niczym nie informuja. po czterech dniach wrocilam do domu a po trzech znowu do tego cholernego szpitala z goraczka i zostalam tam na tydzien. Swtrasznie tam jest!!!!!!!! mialam taka depresje ze maz chcial mnie do psychologa wyslac. Juz nigdy tam nie bede rodzila i wszystkim odmawiam!!!!
zobacz wątek