Odpowiadasz na:

Re: porod w słynnym szpitalu w wejherowie ---byl najwieksza pomyłką!!

Bardzo współczuję tak złych wspomnień z tak ważnego i pięknego wydarzenia w życiu każdej kobiety . Proszę przeczytać jak chlubne hasła głosi Dyrekcja szpitala . Chciałoby się rzec : parole ,... rozwiń

Bardzo współczuję tak złych wspomnień z tak ważnego i pięknego wydarzenia w życiu każdej kobiety . Proszę przeczytać jak chlubne hasła głosi Dyrekcja szpitala . Chciałoby się rzec : parole , parole, parole. Mówi się o profesjonalizmie, szacunku do pacjenta .Tymczasem prawda skrzeczy .Moja córka 3 razy zgłaszała się do szpitala w Wejherowie z ciążą przenoszoną o ponad dwa tygodnie .Za każdym razem ci wysokiej,rzekomo, klasy specjaliści Szpitala Specjalistycznego w Wejherowie twierdzili , że czas porodu jeszcze nie nastąpił. Córka informowała lekarzy,że ma cukrzycę ciążową i anemię ,w związku z czym boi się o dziecko .Za każdym razem odsyłano ja do domu.Ciąża była już tak "dojrzała",że córka miała wrażenie ,że pęknie .Kiedy trzeci raz zgłosiła się do szpitala ,po zrobieniu KTG i USG ,kazano jej jechać do domu.Córka rozpłakała się ,usiadła przed izbą przyjęć i powiedziała,że nie ruszy się z tego miejsca,położy się na ławce i będzie tu nocować,gdyż boi się o życie dziecka.Wtedy położna wezwała "posiłki".Przyszedł ordynator i stwierdził,że nie ma miejsc i jeżeli córce się spieszy, ma poszukać innego szpitala.Kiedy córka odmówiła, ordynator przejrzał badania i stwierdził autorytatywnie,że termin porodu wypada 28 sierpnia.Wobec takiej diagnozy,choć bez przekonania, córka ustąpiła i udała się do domu.Czuła się bardzo żle fizycznie i psychicznie.Następnego dnia pojechała do swojego ginekologa w miejscu zamieszkania i poprosiła o skierowanie do szpitala w Lęborku.Lekarz potwierdził,że ciąża jest przenoszona o co najmniej 2 tygodnie.W szpitalu w Lęborku potwierdzono diagnozę i ordynator zalecił wywołanie porodu.Poród przebiegał z komplikacjami ,dziecko urodziło się sine i napuchnięte.Córka jest filigranowa ,a "mały" ma 4kg i mierzy 61 cm .Co mogłoby się wydarzyć , gdybyśmy czekali do 28 sierpnia... .Nie wiem o co w tym wszystkim chodzi . A jak nie wiadomo o co chodzi , to.......

zobacz wątek
14 lat temu
~Babcia

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry