Widok
Jest taka krawcowa w Wejherowie ale nikomu bym jej nie poleciła. Jej córka ma sklep z materiałami w Nanicach i tam przyjmuje zamówienia na suknie a na przymiarki jeździ się do jej mamy do domu. Fakt szyje niedrogo ale ile nerwów się można najeść to szok. W październiku wychodziła za mąż moja siostra i właśnie u niej sobie szyła suknie ślubną a ja i moja mam wieczorowe. To był koszmar! Ta krawcowa pięć razy odwoływała przymiarkę pisząc nam sms na godzinę przed spotkaniem, że np. coś jej wypadło. Pomimo wcześniejszych ustaleń (niestety ustnych) policzyła każdej z nas drożej za szycie i mi np. nie uszyła halek tak jak chciałam ale już nie było czasu na poprawki bo praktycznie odbierałam kreację na tydzień przed weselem. Dziewczyny uważajcie naprawdę niesolidna kobieta. Lepiej troszkę dołożyć i znaleźć kogoś z bardziej profesjonalnym podejściem do klienta.
jest też taki niby salon gdzie szyją suknie w Gdyni na Placu Górnosląskim. Ja sie własnie zastanawiam nad taka opcja...bo sukienka która mi sie BARDZO podoba jest troche za droga :( a pani szyjąca twierdzi ze moze mi uszyc taką samą...ale boję sie bo ta suknia jest chyba trudna do uszycia...i jak jej jednak nie wyjdzie tak jak powinno :/