Re: powrot z emigracji do Trojmasta
Ja z rodziną mieszkam w Trójmieście i żyje się nam dobrze. Znajomi, sąsiedzi też sobie radzą. Nie ma może bajki, beztroski ale jak się chce, to da się radę, zwłaszcza jak miałoby się własne...
rozwiń
Ja z rodziną mieszkam w Trójmieście i żyje się nam dobrze. Znajomi, sąsiedzi też sobie radzą. Nie ma może bajki, beztroski ale jak się chce, to da się radę, zwłaszcza jak miałoby się własne mieszkanie nieobciążone kredytem.
Ja kiedyś też myślałam o emigracji, ale to nie dla mnie, mimo że praca męża dawałaby szanse na naprawdę dobry standard życia. Jak pojawiły się dzieci, to już nie było takiej opcji. Moje dzieci maja być Polakami i nie tylko w paszporcie ale w duszy też. Mają znać polską historię, polski hymn a nie np. brytyjski czy niemiecki. Mają mieć kontakt z rodziną nie dwa razy w roku czy przez skype. Ale to jest moje zdanie.
zobacz wątek