Re: powrot z emigracji do Trojmasta
A ciebie tak obchodzi MOJE życie? Wiem, że SWOJE masz do d*py, więc interesujesz sie cudzym, ale zejdź na ziemię. Masz cos do powiedzenia w temacie wątku? Nie? To milcz i daj innym normalnie...
rozwiń
A ciebie tak obchodzi MOJE życie? Wiem, że SWOJE masz do d*py, więc interesujesz sie cudzym, ale zejdź na ziemię. Masz cos do powiedzenia w temacie wątku? Nie? To milcz i daj innym normalnie porozmawiać.
Chcesz napisać o mnie książę? Jakie dajesz wynagrodzenie? Wtedy opowiem ci jakie mam wykształcenie itd, bo widzę, że będziesz zgadywać...
Jeśli jestem nierobem to moja sprawa i nic ci do tego. Wiesz, jest cos takiego np. jak 3 letni urlop wychowawczy, na którym sie nie dostaje kasy. Pomyślałaś o tym? Nie które matki z tego korzystają, inne rezygnuja z pracy. Bilans jest taki sam - w domu z dziećmi bez kasy.
CZy to takie dziwne, że matka siedzi w domu z dziećmi? Nie potrzebujemy więcej kasy. To co mamy starcza nam w zupełności. Nawet jeśli bym poszła do pracy za powiedzmy super 5000 na rękę to i tak mąż będzie w pracy tyle samo co teraz. To co za różnica?
zobacz wątek