Widok

pozbyłam się złudzeń

już mi niedobrze od tego ciągłego szukania pracy, zaczynam popadać w depresję, paranoję...ciągle nic i nic... człowiek ma:
- wykształcenie wyższe
- zna angielski
- ma doświadczenie zawodowe
- wiek możliwy
- obsługa komputera biegła
- prawo jazdy
- samochód
- sanepid. książeczkę zdrowia
- zdrowe ręce, zdrowy mózg
- chęci do pracy
- wygląd nie najgorszy
- obycie, ogłada jest
i co i nic... pracy znaleźć nie może
oferty wysyła, na oferty odpowiada, oferty zamieszcza, po znajomych opowiada, że szuka
i co i wyć mi się chce każdego dnia coraz głośniej
coraz bardziej załamuję ręce
...
ja się pytam co jest?? co z tą pracą??? !!!! gdzie ona jest???
popieram tę opinię 27 nie zgadzam się z tą opinią 1
Podłączam się do pytania ;)
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 1
ja tez powoli rezygnuje, patrze tak na siebie i stwierdzam zebym naprawde wymyslał ze chce zarabiac kokosy i pracować po 4 ha dziennnie, ....
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
może masz za dobry papier na publikowane oferty.
A drugiej strony, pracodawca może się "czepić" pierwszych
pięciu (pomijam wiek, bo go nie umieszczam)
punktów.
Wyższe - jakie ? dziedzina ?
Angielski - zbyt dużo jest aplikacji, a poźniej rozmów,
gdzie jedna prawda na papierze, a druga w rozmowie..
Nie odnoszę do Ciebie bezpośrenio, bo pewnie znasz dobrze,
ale dany pracodawca, miał różne dośw. w tym temacie..
Dośw. zawodowe - w jednym miejscu czy wielu.
Wbrew pozorom, ważna kwestia. Mało tego,
nierzdko liczy się dawna branża w której człowiek robił..
Czy się pokrywa w obowiązkach z tą, na którą osoba aplikująca
aplikuje !
Obługa komputera - ponownie podkreśle, nie odnoś tego bezpośrednio do siebie, ale to jeden z największych kwiatków
w procesach rekrutacyjnych, jak zauwżyłem.
Albo kandydat piszę elborta nt znaj. komputera i!.. oprogram.,
a praktyka jest zgoła inna..
Albo.. piszę ogólnik, a jak dochodzi do spotkania,
to rekruter bądź w l.mn. zaczynaują czuć się .. niedouczeni :)
Spotkałem się z taka sytuacją,i było nieco śmiesznie.
tzn. pozostali aplikujący mieli po nieły ubaw, jak rekruterom oczy wyszły z orbit..
Prawo jazdy, sam dok. to jedno, praktyka do drugie..
Ale jeśli masz auto, to masz i praktykę, i to pewni niezłą.
Mnie też denerwuje rynek pracy, ale nauczyłem się po pierwsze czytać ogłoszenia, bo kwiatków w treściach ofert pracy,
jest tak samo, a może i więcej, niż w CV..
Najgorsze to się poddać.
Dlatego życzę sobie, Tobie i Wam powodzenia.
ps.
A ha, lubię oferty, gdzie potencjalni pracodawcy wymagają
tylko! CV plus klauzula oczywiście.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 1
wiesz chyba masz racje
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
za dobry papier, mam co mam, pracy szukam nie tylko na tym portalu, wyjaśniając:
wykszt. wyższe administracyjne (mgr)
angielski -stopień komunikatywny w mowie i piśmie
doświadczenie zawodowe ponad 10-letnie w 5 zakładach pracy (dokładnie w jednej firmie 8 lat, w drugiej 2, reszta pomiędzy jako praca dodatkowa na zlecenie bądź pół etatu)
obsługa komputera biegła pakiet Office i inne, maszynopisanie bezwzrokowe, obsługa programów do fakturowania m.in. Subiekt, Symfonia, Softar, Ecod i inne
prawo jazdy CZYNNE od 14 lat, samochód osobowy 5 letni sprawny
dodatkowo jestem osobą o
- miłym usposobieniu
- kulturalną
- cierpliwą
- kreatywną
- odporną na stres
- szybko się uczę i efektywnie przyswajam nowe obowiązki
I DO CHOLERY JASNEJ CHCĘ PRACOWAĆ
Więc pytam -CO ROBIĘ NIE TAK ??!!
Codziennie wysyłam jakieś 5 CV, z czego odpowiedź uzyskuję może na 1, chodzę na rozmowy, ale kiedy słyszę...."możemy Pani zaproponować najniższą krajową, godziny pracy zmianowe 7-15 i 15-23 do tego wszystkie soboty, oprócz obowiązków zwykłych dochodzi jeszcze m.in sprzątanie... autentycznie ręce mi opadają i zaczynam odczuwać lekki niedosyt - a konkretnie rzygać mi się chce na te tragiczne polskie realia rynku pracy...
popieram tę opinię 23 nie zgadzam się z tą opinią 1
To masz i doświadczenie, i wykształcenie ! oraz umiejętności.
Jednak dziwi mnie jedno, czy w ogłoszeniach na które aplikujesz
są takie dane godzinowe ? dniowe ? plus dodatkowe obowiązki..?
Bo jeśli są to chyba nie muisz odpowiadać, jeśli nie ma, to podczas
rozmowy telefonicznej można zapytać o jedną/dwie interesujące kwestię.
Ja w swoim ogłoszeniu pracowym zaznaczam konkretnie, że
nie biorę pod uwagę ofert na dział.gosp., bo gdybym ją chciał załozyć, to bym nie aplikował.

I jeszcze coś, na pierwszy "rzut oka" bez znacznia i sensu..
Jest jednak małe "ale", które dotyczy wszystkich ! poszukujących..
Niestety proporcje pomiędzy tzw. 'rynkiem pracownika"
a "rynkiem pracodawcy" "wyrównały się".
Lata 2006-08, to lata prosperity. Gdzie w co dugiej witrynie
widniała karteczka "zatrudnię" !
Od końca 2008 - niestety, powoli następował kryzys, wywowłany
co prawda przez USA, ale i my go odczucilśmy.., bo gospodarka
jest orgnizmem globalnym..
Teraz oba rynki, jak wyżej zostało napisane, "wyrównały się",
jako tako.., ze wskazaniem jednak, na rynek pracodawcy..
Ale żeby nie było "nudno" sytuacja na południu Europy
nie nastraja optymistycznie, co więcej!, USA chwieją się
na wszystkie możliwe strony.., a jeśli Ktoś myśli,
że "co to ma do rzeczy?" lub "jaki to ma związek z moimi/naszymi problemami związanymi z poszukiwaniami?", to niestety, bardzo duży.
Dodatkowo, jak słyszę postulat podniesienia - ustawą - pensji min.
to reaguje ironicznym uśmiecham.., bo tak się nie walczy
z bezrobociem, wręcz przeciwnie.. No ale to trzeba rozumieć politykę gospodarczą.
Dlatego jescze życzę powodzenia !
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
popieram was.... jest dużo ogłoszeń pisanych bez sensu.... co innego w ogłoszeniu a co w realu przeważnie umowy zlecenie...... NIEDŁUGO PRACODAWCY ZACZNĄ ZATRUDNIAĆ NA UMOWE ZLECENIE....np. firma jedna z okolic trójmiasta zaproponowała 1400netto za 240 godzin pracy przez miesiąc na dodatek praca w systemie 24/48......powoduje to że pracownik ma brak urlopu, brak dodatku pracy za godzinny nocne, wychodzi że stawka jest poniżej najniższej krajowej brak szkoleń związanych z wykonywana praca, przepisami bhp już nie wspomne........itp co do najniższej krajowej to powinna iśc co roku powoli do góry ale ale....... największym zagrożenie jest umowa zlecenie coraz więcej pracodawców akceptuje ta forme zatrudnienia dlatego jestem za likwidacja tej formy zatrudnienia....
pozdrawiam
pozdrawiam
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też się zgadzam , problem jest ogromny mój K też szuka i to naprawdę codziennie wychodzi w sprawie pracy , i tylko słyszy zadzwonimy , albo za tydzień, albo za 2 nic , beznadziejnie:(
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 1
pomyliłyście forum.. może przeniescie sie na jakiś portal spolecznosciowy czy jak bo biadolic jak ciezko to nic nie da a kazdy normalny wie jak jest jezeli nie masz pracy to piszac na forach jak to jest zle n pewno jej nie znajdziesz!! wiec jak macie plakac to moze FB??albo jakis czat nie wiem ale to forum chyba sie nie nadaje
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 28
słuchaj to nie jest płakanie tylko wymiana... spostrzeżeń jeżeli ci się wątek nie podoba to go nie czytaj ... Ja uważam, że ten post jest oki ja też się spotykam z takimi problemami co przedmówcy... też mam praktykę, wykształcenie ale odzewu brak, nawet wygórowania mam minimalne... łapię się każdej pracy na czarno, zlecenia bo nie chce mi się siedzieć w domu... ALE SMIESZĄ MNIE TAKIE OSOBY JAK TY KTÓRE, UMIEJĄ TYLKO KRYTYKOWAĆ.... A CZĘSTO I MAM NADZIEJĘ ŻE TY DO NICH NIE NALEŻYSZ SĄ TO OSOBY BEZ AMBICJI SIEDZĄCE GDZIEŚ NA CIEPŁEJ POSADCE ... UWAŻAJĄCE ŻE ZNAJOMOŚĆ WORD-A TO KRES UMIEJĘTNOŚĆI ... pozdrawiam
popieram tę opinię 20 nie zgadzam się z tą opinią 0
Forum jak najbardziej się nadaje, gdyż dotyczy pracy
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 0
zapraszam do pensjonatu Kozi Gród - szukają recepcjonistki
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
KASIU JESTEM CHETNA DO PRACY W KOZIM GRODZIE.MOZNA PROSIC WIECEJ SZCZEGOLOW???? program6@wp.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
super propozycja haha! a potem juz tylko niżej i nizej! skończy się na sprzataczce albo myciu komus okien! Po co się było uczyć?!?! A swoją drogą : ciekawe , który z tych szefów posiada tyle umiejetności, co w/w szukająca pracy???
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Takie masz doświadczenie w szukaniu pracy, a jesteś w tym samym punkcie co autorka. Nie masz roboty. Tyle wypisujesz... A praktyka co innego pokazuje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Myślę że jesteś zbyt bardzo wykształcona.Wszyscy kończą studia,już kilka lat temu było wiadomo że dla tak dużej ilości osób z wyższym wykształceniem nie będzie pracy.
Praca jest dla osób bez wykształcenia i takich się zatrudnia.
Bo nie papier lecz chęć do pracy się liczy.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 8
A ja nie rozumiem tych problemów, mam tylko średnie wykształcenie , pracowałam w firmie 2 lata zwolniłam się bo pracodawca był nie uczciwy, potem pracowałam w drugiej firmie też sie sama zwolniłam bo mi sie nie podobało, wysyłałam cv , chodziłam na spotkania wybierałam oferty oddzwaniali a ja szukałam najlepszej dla mnie i w końcu znalazłam taką jak chciałam za dobre pieniądze. Wydaje mi się , że problemem osób które nie mogą znaleźć pracy jest nieumiejętność zaprezentowania siebie oraz swoich mocnych stron , nie powinniście chodzić jak skazańcy na rozmowy tylko być pewni siebie i swoich wartości a DOBRY pracodawca to wyczuje i to on będzie się starał o was a nie wy o posadę u niego . Piszę tak ponieważ nie jestem magistrem i poliglotą , ale młodą, pewną siebie i energiczną osobą i wiem że taka postawa bardziej przemawia do przyszłego pracodawcy .
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 9
Wszystko fajnie, ale jak tu zaprezentować siebie, jak nie dostaję odpowiedzi na dziesiątki wysłanych aplikacji? Odpowiadam wymogom przedstawionym w ogłoszeniach, CV i list motywacyjny napisane bez zarzutu, a w sprawie pracy nikt nie oddzwania. też jestem młoda, energiczna i chciałabym to potencjalnym pracodawcom pokazać, ale niestety nie dają mi szansy.
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 0

tylko mlody wiek

piszesz tak bo jests osoba MŁODĄ a ja pomimo swoich 49ciu lat czuje sie i wygladam mlodo a i tak nikt nie chce mnie zatrudnic ze wzgl na wiek, zawsze pada pytanie ILE mam lat
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na rynku pracy nie było taki kiepskiego lipca już od 5-ciu lat, w porównaniu z zeszłym rokiem liczba bezrobotnych wzrosła o 50tys, a liczba ogłoszeń w Urzędach Pracy zmalała o 30%. W tym roku zmniejszyły się również środki na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. I to o całe 54%.
Ale to jeszcze nic... Bardzo możliwe, że już we wrześniu bezrobocie zacznie dynamicznie wzrastać, więc głowa do góry, jeszcze długo nie znajdziemy pracy :)
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0
Paylun - Ty nie kracz.. :), ale co do danych trudno się nie zgodzić..
Natomiast w samych PUP, są 'najciekawsze' oferty.
Od wielkiego dzwona, zdarza się rodzynek, czyli oferta warta głębszej uwagi.
Z pensją od 2000brutto wzywż (3000, 4000, 5000 a nawet 10tys.),
bo są i takie.
Zazwyczaj w branży technicznej(=elektr.,mech.,bud.).
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Niestety branża techniczna to zdecydowanie nie moja specjalność, ale jako córka elektryka żarówkę wymienić potrafię ;)

Czy ktoś z Was tu obecnych próbował nagrać Video CV ?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja niestety mam dokładnie taką samą sytuację, mimo sporego doświadczenia zawodowego/umiejętności oraz wyglądu 10 lat młodszego niż pesel.... odnoszę wrażenie, że takie osoby jak ja są tylko do odstrzału :( Nie mam nawet możliwości przebranżowienia się poprzez kursy w Urzędzie Pracy, bo są tylko dla młodych! A do emerytury jeszcze daleko..., to gdzie mam na nią zapracować????
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Do tt

Ona ma i papier i chęć do pracy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moim zdaniem na spotkanie z potencjalnym pracodawcą powinno się chodzić osobiście i porozmawiać z nim w ''cztery oczy''.Może jak się wykażecie i pogadacie , a nóż widelec mu się spodobacie.Pozdrawiam
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
Niestety nawet jak się idzie z CV do siedziby firmy to zazwyczaj i tak nie rozmawia się z pracodawcą, tylko z np. sekretarką. Najlepszym, co można usłyszeć to "przekażę pani dyrektor/panu dyrektorowi".
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czyli po wyjściu do kosza .. c'est la vie :)
A co do odwiedzania firm i pozostawiania CV,
O.K., jeśli się ma kasę na jeżdźenie D2D..,
bo to też koszt/y..
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
moj brat po ogólniaku był zatrudniany w zeszłym roku 4 razy. Z czego 3 sam się zwolnił bo wybrzydzał. Nie wiem jak on to robi. Jest ciężkim człowiekiem ale robi dobre pierwsze wrażenie choć z perspektywy osoby która będzie zatrudniała ludzi i kiedyś też zatrudniała ja bym go nigdy nie przyjęła. Nie dla tego, że go znam i wiek jaki jest a co dzień ale dlatego, że jego sztuczki na mnie nie działają. Mimo wszystko ja ze studiami i biegłym językiem bylam bez pracy 1 rok i 4 miesiące a on po ogólniaki pracę miał na pstryknięcie palcem....
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0
"..ale robi dobre pierwsze wrażenie.."
Czyli materiał na Handlowca lub Przedstwiciela Handlowego.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
trafione, właśnie na takich stanowiskach pracował i zarabiał nie mało.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
ok, a ja mam pytanie do wszystkich wypowiadających się tu i szukających pracy.
Czy wiecie co chcecie robić?
tzn czy macie dokładnie sprecyzowany zawód, w którym chcecie pracować, do którego macie kwalifikacje i predyspozycje.
?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 7
"twórco" , podejrzewam, że większość wie, co chciałby by robić.
Sęk jednak w tym, że albo po wysłaniu CV brak odpowiedzi
albo i to częstsze, nie ma stricte takich stanowisk,
na których ludzie chcieliby pracować, więc trzeba być elastycznym.
W końcu kilka lat tamu media pisały, że zawód i stanowisko,
człowiek zminia w życiu(zawodowym) kilka razy..
Nie mylić z zasadą: "jak nie nie ma..".
Ale ja mam pytanie też w druga stronę, czy pracodawcy mogliby
nazywać normalnie, po naszemu, niektóre stanowiska pracy.
A nie ubierać w słowne kwiatki, to, co można nazwać WPROST !
np. przedstawiciel handlowy, akwizytor, pracownik fizyczny, itd.
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 0
na początek proponuję szukanie pracy nie tu ale w poważnych miejscach. nie spotkałam się na profesjonalnych portalach (gdzie za ogłoszenie trzeba zapłacić 500zl) z źle określonymi nazwami stanowisk itp

Pytanie moje było przemyślane i dalej pozostaje otwarte do wszystkich.
(może autor powyższego postu wie i jest ogarnięty pod tym względem - co widać po postach, ale wielu z nas często nie do końca wie, czego dokładnie szuka. bez ściśle określonego celu nie da się do niego dojść.
z celem realnym i ściśle określonym z reguły nawet w takim kraju jak nasz, nie ma problemu.
niektórzy z nas odpowiedzą, przecież wiem, co chcę robić i kim chcę być.
ale czy na pewno chcesz być tym pracownikiem administracji biurowej lub księgowym? może się okazać, że wcale tego nie lubisz, a w swojej poprzedniej tego typu pracy ciągle narzekałeś, że jest nudna, mało rozwojowa, że Ci się nie chce, że znowu poniedziałek...
praca powinna być pasją, tylko wtedy będzie się nas trzymała.
może to brzmi trochę idealistycznie, ale ma to głęboki, uzasadniony i sprawdzony sens.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2
Hmmm...ja po 8 latach w znienawidzonej pracy, w handlu, ale w branży, która kompletnie mnie nie interesowała, postanowiłam w końcu robić to, co lubię. Czyli pracować w sklepie zoologicznym :) Do którego przychodzą ludzie z podobnym myśleniem i podejściem do życia jak ja.
I udało się! Odpowiedziałam na ogłoszenie, pan zadzwonił, zapytał jakie mam zwierzęta, oznajmił, że jest cudownie bo właśnie na taki dział potrzebują pracownika, ja na to, że nie mam doświadczenia w branży zoologicznej, on na to, że nic nie szkodzi i zaprasza na rozmowę.
Pojechałam w strasznej ulewie, ale myślę sobie - luz, będzie dobrze. Rozmowę miałam na 11, lecz znaleziono dla mnie czas dopiero o 12 :)
I na dzień dobry pan się mnie pyta jakie mam doświadczenie :)) I oznajmia, że w dwa tygodnie szkolenia nie da rady "normalny" człowiek ogarnąć asortymentu :) I jego główny argument " bo my, proszę pani, mamy aż 11 różnych karm dla psów" :)) Heh, zaśmiałam się, podziękowałam i wyszłam myśląc, gdzie on znajdzie człowieka, który ogarnie te 11 karm :)
No i tydzień później, ten sam pan zadzwonił do mnie ponownie, oczywiście nie pamiętając, że już mnie na rozmowę zapraszał :) Lecz tym razem to ja mu podziękowałam.
Boże, czy oni wszędzie mają taki burdel i wymagania z kosmosu?
11 różnych karm :))
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 1
"na początek proponuję szukanie pracy nie tu ale w poważnych miejscach. nie spotkałam się na profesjonalnych portalach (gdzie za ogłoszenie trzeba zapłacić 500zl) z źle określonymi nazwami stanowisk itp"
"Twórc(zni)o"
Powyższe świadczy albo o tym, że pracujesz (i bardzo dobrze!)
i od wielkiego dzowna zaglądasz, z ciekawości, na oferty pracy
czyli co słuchać na rynku,
albo patrzymy na inne oferty.., bo źle lub "ciekawie" nazwanych
stanowisk, jest więcej, niż - jak widzę po wpisie - Ci się wydaje..,
włącznie z portalami branżowymi, gdzie się płaci cieżką kasę
za ogłoszenia.
Bo co to za koszt dla szefa (zakładając nawet!, że płaci z własnej kieszeni, co jest mało prawdopodobne),nawet 1000zł,jak zarabia
On i przedsiębiorstwo -naście razy tyle.. w ciagu m-ca.

"bez ściśle określonego celu nie da się do niego dojść.
z celem realnym i ściśle określonym z reguły nawet
w takim kraju jak nasz, nie ma problemu."
****
"niektórzy z nas odpowiedzą, przecież wiem,
co chcę robić i kim chcę być.
ale czy na pewno chcesz być tym pracownikiem administracji biurowej lub księgowym ?"

Zgoda, tylko jak mają, np. Tobie, jako potencjalnemu
Pracowawcy odpowiedzieć, np. na rozmowie,
skoro nie pracowali, nie mają doświadczenia w tym temacie..,
na tym stanowisku.. ?!
Bo np. znajomość oprogramowania wspierającego dział adminu
i/lub rachunkowści: Excel, Symfonia, to trochę mało..

Na pewno wielu z uczestników tego wątku, i nie tylko,
ma za sobą większe lub mniejsze doświadczenia zawodowe.

Tylko, i tu narażę się wielu, co z tego.
Mamy wizję swojego stanowiska, np. "ABCDEF"

Ale na rynku pojawią się oferty np. "ACBDEF", "ABCFDE".
Niby nic.., tylko zmiana kilku liter, ale te litery, to "jedno" więcej
lub "jedno" mniej z.. "wymagań" , "oczekiwań" czy :)
"ofert(y) ze str. pracodawcy" lub, jak Kto woli
"jedna mniej lub więcej tzw."kropeczka nad i" "
Pozorna błahostka, której jednak nie jesteśmy, i nie będziemy
w stanie spełnić.., choćbyśmy stanęli na głowie..
Czy w takiej sytacji, mam czekać aż się pojawi ta,
która idealnie pokrywa sie z naszym celem.. ?
Czy obie strony powinny podejść elastycznie, i dać sobie
okres próby / sprawdzenia.
Bo nierzadko jest tak, że - i tu powrót to początku wpisu,
potencjalny pracodawca źle! nazywa ofertę.., na której
Pan(i) Kowalska może się czuć znakomicie !
A, co za tym idzie, rozwiąć się i mieć z tego korzyści
w szerokim zakresie pojęciowym.

"praca powinna być pasją, tylko wtedy będzie się nas trzymała.
może to brzmi trochę idealistycznie, ale ma to głęboki, uzasadniony
i sprawdzony sens."
Byłoby miodnie,co więcej,życzę wszystkim takich ofert - rodzynków,
ale gospodarka wolnorynkowa "zmusza" nierzadko, do troszkę innych zachowań.

Z poważniem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pan creator to chyba pracę ma,podejrzewam że jako polityk jakiejś znanej partii.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hey,
dziewczyno tylko bez żadnych takich. Życie to ciągłe wzloty i upadki. Prędzej, czy później znajdziesz coś fajnego, tylko nie przestawaj szukać.
Przede wszystkim myśl - co chciałabyś robić, co Tobie będzie pasowało, a nie pracodawcy. Pracodawcy to naciągacze i patrzą na ile mogą sobie pozwolić, ale jeżeli kogoś naprawdę potrzebują bo coś się zaczyna walić, albo jest nowe zlecenie, to biorą co podleci. Może patrz po firmach, które wygrały przetargi i sama "siebie" oferuj.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
tylko 11 karm? to co dopiero gdyby to był wielki market zoologiczny? rozumiem wasze rozgoryczenie bo sama przez 1,5 roku byłam bez pracy, potem pracowałam ale to był śmiech na sali trzymałam się bo musiałam. Teraz otwieram swoją firmę i wiem, że nie zatrudnię na razie nikogo na umowę o pracę bo mnie na to nie stać dlatego proszę nie wrzucajcie wszystkich pracodawców do jednego wora. Niestety ale dla małego przedsiębiorcy to są bardzo duże koszta, niektórzy tego nie rozumieją. Choć bardzo bym chciała, bo też byłam po tej drugiej stronie, na razie nie mogę...
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
no to sie nie popisałac co to jest 11 karm. Widać ze nie lubisz sie uczyc!!
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Powiedzcie, że żartujecie, bo nie uwierzę, że można być tak ograniczonym ;)!
Przecież z tymi karmami to była ironia, ale ... szkoda zachodu aby Wam tłumaczyć co to takiego.

Pozdrawiam tych, co zrozumieli :)
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0
widać czy też nie wyczuwasz ironii. I owszem, bez werbalizacji tekstu można co najwyżej się "domyśleć".
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
najlepiej odwiedzać osobiście firmy które Cie interesują. to jest lepsze niz czekanie na oferty
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
tak to prawda można się załamać,jeżeli już coś się trafia to rozmowy są na poziomie kostek pytanie typu: dlaczego chce pracować?mnie powalają.Też jestem u kresu sił... dobra praca jest tylko dla znajomków!
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
a byłaś w Urzędzie Pracy? tam to dopiero panie traktują ludzi...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Generalnie wykształcenie wyższe dzisiaj nie jest w cenie (poza kierunkami IT, medycyna). Czyli tam gdzie brakuje pracowników to będzie praca i dobre warunki. Natomiast z tego co obserwuję, to osoby z dobrym średnim wykształceniem czy też zawodowym nie mają problemu ze znalezieniem pracy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To prawda, znalezienie tej jedynej pracy jest ciężkie. Myślałem, że nigdy się nie uda, ale na szczęście z pomocą przyszedł mój obecny pracodawca - Balticon. To firma kontenerowa, więc dużo pracy fizycznej. Jak dla mnie pracodawca godny polecenia, zarobki na czas, słowa wsparcia, miła atmosfera wśród ekipy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Co to za ściema kurna Felek?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Praca

Willa Fahrenheita Jacek Bitel prowadzenie pensjonatu 7 dni w tygodniu i święta (8 odpowiedzi)

"Poszukuję pary (mężcz i kobieta)do lat 50 do prow. hotelu w Gdańsku. Wymagania :obydwoje min....

SELGROS Gdańsk Osowa-czy warto? (11 odpowiedzi)

witam, na dniach mam rozmowe w SELGROS w Gdansku (stanowisko asystentka dr, nie kasa/hala etc)...

dotacje z PUP - nie jest tak kolorowo jak mówią (44 odpowiedzi)

Otóż chodzi o Powiatowy Urząd Pracy w Gdyni, a dokładniej o jednorazowe bezzwrotne dotacje na...

do góry