Odpowiadasz na:

Re: pozbyłam się złudzeń

może masz za dobry papier na publikowane oferty.
A drugiej strony, pracodawca może się "czepić" pierwszych
pięciu (pomijam wiek, bo go nie umieszczam)
punktów.
Wyższe -... rozwiń

może masz za dobry papier na publikowane oferty.
A drugiej strony, pracodawca może się "czepić" pierwszych
pięciu (pomijam wiek, bo go nie umieszczam)
punktów.
Wyższe - jakie ? dziedzina ?
Angielski - zbyt dużo jest aplikacji, a poźniej rozmów,
gdzie jedna prawda na papierze, a druga w rozmowie..
Nie odnoszę do Ciebie bezpośrenio, bo pewnie znasz dobrze,
ale dany pracodawca, miał różne dośw. w tym temacie..
Dośw. zawodowe - w jednym miejscu czy wielu.
Wbrew pozorom, ważna kwestia. Mało tego,
nierzdko liczy się dawna branża w której człowiek robił..
Czy się pokrywa w obowiązkach z tą, na którą osoba aplikująca
aplikuje !
Obługa komputera - ponownie podkreśle, nie odnoś tego bezpośrednio do siebie, ale to jeden z największych kwiatków
w procesach rekrutacyjnych, jak zauwżyłem.
Albo kandydat piszę elborta nt znaj. komputera i!.. oprogram.,
a praktyka jest zgoła inna..
Albo.. piszę ogólnik, a jak dochodzi do spotkania,
to rekruter bądź w l.mn. zaczynaują czuć się .. niedouczeni :)
Spotkałem się z taka sytuacją,i było nieco śmiesznie.
tzn. pozostali aplikujący mieli po nieły ubaw, jak rekruterom oczy wyszły z orbit..
Prawo jazdy, sam dok. to jedno, praktyka do drugie..
Ale jeśli masz auto, to masz i praktykę, i to pewni niezłą.
Mnie też denerwuje rynek pracy, ale nauczyłem się po pierwsze czytać ogłoszenia, bo kwiatków w treściach ofert pracy,
jest tak samo, a może i więcej, niż w CV..
Najgorsze to się poddać.
Dlatego życzę sobie, Tobie i Wam powodzenia.
ps.
A ha, lubię oferty, gdzie potencjalni pracodawcy wymagają
tylko! CV plus klauzula oczywiście.

zobacz wątek
13 lat temu
~odważnieprzedsiebie

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry