Re: poznać faceta przez Internet....
Ciekawska - psycholi to ja znam też z reala;) Jaką masz gwarancję, że np. kolega Twojej kuzynki, którego ona Ci zachwala, nie okaże się w końcu psycholem? Poza tym nikt nie ma gwarancji, że kochany...
rozwiń
Ciekawska - psycholi to ja znam też z reala;) Jaką masz gwarancję, że np. kolega Twojej kuzynki, którego ona Ci zachwala, nie okaże się w końcu psycholem? Poza tym nikt nie ma gwarancji, że kochany mąż, który był wzorem przez 10 lat, nagle nie zwariuje i nie stanie się psychopatą. Tego nie wie nikt. Ale idąc tym torem i bojąc się ryzykować choć troszeczkę, każdy z nas zostałby sam i nasza populacja niechybnie zmierzałaby ku samozagładzie;)
Każdy z nas chyba miał jakieś przejścia, większość z nas nawet więcej niż jedno czy dwa, ale porażki są po to by się z nich podnosić.
Jak słyszę tekst typu: to jest "tylko facet" - to robi mi się przykro w imieniu facetów. Faceci są różni, tak samo jak babki, i nie chciałabym usłyszeć że jestem "tylko babą".
Jeśli ktoś się boi, że na pierwszej randce z kimś z internetu będzie nudno, to chciałabym wiedzieć czym różni się taka randka od randki z facetem poznanym na dyskotece albo w pubie, czy też nawet w bibliotece? Tym, że znasz wygląd wybranka? Każda pierwsza randka ma to do siebie że prawie się tej drugiej osoby nie zna i jest możliwość że nie zaiskrzy i po 2-3 godzinkach super nudów stwierdzicie że była to Wasza pierwsza i ostatnia randka.
A co do wyglądu, to akurat mój poznany przez internet mąż okazał się o wiele przystojniejszy niż na zdjęciach:) Ja za to w internecie zamieściłam zdjęcie moich włosów i kawałka ręki, więc na pewno nie "poleciał";) na mój wygląd;)
zobacz wątek