Odpowiadasz na:

Re: praca jako NAUCZYCIEL

taaa...ja spedziłam dwa piekne lata w szkole...zeby nei bylo, bardzo lubilam swoja prace, ale za 820 na reke to ciezko bylo wyzyc...(2006/2007)jak mowisz, mi tez sie znudzilo tłumaczenie...nikt... rozwiń

taaa...ja spedziłam dwa piekne lata w szkole...zeby nei bylo, bardzo lubilam swoja prace, ale za 820 na reke to ciezko bylo wyzyc...(2006/2007)jak mowisz, mi tez sie znudzilo tłumaczenie...nikt tego nie rozumie ze placone jest za 18 godzin a cała reszta to jak sie wyrobisz, mozesz w 10 godzin a mozesz w 20 ...ale same rozmowy z rodzicami doprowadzajace do bialej goraczki zajmują spokojnie 5 godzin tygodniowo za co nikt nie placi, za przygotowywanie lekcji, sprawdzianow, testow, tabelek, i innych pierdoł tez nikt nie placi, za zebrania, rady pedagogiczne, dodatkowe godziny na wycieczkach, dyskoteki itp tez nikt nie placi...spokojnie 40 godzin wychodzi...i te ciagle kursy szkolenia i wyscig szczurów, oczywiscie kazdy to robi by meic wieksze pieniadze, bo po co inaczej przez 30 lat sie doksztalcac z tach bzdetnych tematów ze szkoda wymieniac...

ogolnie praca w szkole, tylko z powołania i bogatym mezem

zobacz wątek
12 lat temu
Emenems

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry