Odpowiadasz na:

Re: praca

Ja lubie to co robic... ale za kilka dni nie bede juz tego robil. Mam juz dwa nowe projekty na mysli, zobaczymy jak to bedzie;)

Mysle ze cokolwiek bym robil nie moglbym robic tego cale... rozwiń

Ja lubie to co robic... ale za kilka dni nie bede juz tego robil. Mam juz dwa nowe projekty na mysli, zobaczymy jak to bedzie;)

Mysle ze cokolwiek bym robil nie moglbym robic tego cale zycie, 2-3 lata i zmiana, inaczej mozna sie wykonczyc. Ja potrzebuje duzo roznorodnych wyzwan przeplatanych chwilami monotoni... a o cos takiego to ciezko, niestety....

Na krotka mete kazda praca moze dawac radosc, wystarczy sie dostosowac, otworzyc, wczuc sie, robic to calym soba, starac sie.... Pozniej juz sie nie chce. Nie to ze nie potrafi sie czuc tych wyjatkowych uczuc z tego co sie robi, ale nie chce sie ich czuc, chce sie nowosci, rozwoju, wyzwania, zabawy.

zobacz wątek
18 lat temu
Antyspołeczny

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry