oddałam do prasowania sukienkę z podniesionym dołem na halce podszytej tiulem, zależało mi na prasowaniu parowym jak to przy tiulu, i rozprasowaniu zagnieceń na samym materiale oczywiście przy zachowaniu fasonu sukienki i niestety żałuję, tiul może i został potraktowany parą, za to o reszcie chyba Pani zapomniala, a prasowanie sukienki to chyba nie jest prasowanie samej podszewki? z pewnością nie będę klientem tej pralni i szczerze się zastanawiam jak "po usłudze" wyglądają sukienki ślubne, które zostają tam oddane do prania i prasowania. zdecydowanie NIE POLECAM