Odpowiadasz na:

Re: prawa rowerzystów

Mnie się wydaje (a nawet jestem pewny), że sytuacja, którą opisałaś, to nie prowokacja, ale zwykła BEZMYŚLNOŚĆ. Jest jej zresztą sporo - nie tylko na drodze. I znów: to nie jest kwestia bycia ani... rozwiń

Mnie się wydaje (a nawet jestem pewny), że sytuacja, którą opisałaś, to nie prowokacja, ale zwykła BEZMYŚLNOŚĆ. Jest jej zresztą sporo - nie tylko na drodze. I znów: to nie jest kwestia bycia ani rowerzystą, ani kierowcą samochodu. Przykre jest tylko to, że czasami sami płacimy za cudzą bezmyślność. Co z tym fantem zrobić?

zobacz wątek
12 lat temu
autocash

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry