Re: prawda czy intryga?
Kobieto (piszę tak, bo imienia nie znam).. Pomyśl.
Tutaj NIKT na serio nie bierze tematu, każdy się z tego nabija i ma polewkę. Nikt Sabiny nie zna, nikt nie miał kontaktu. To zwyczajny powód...
rozwiń
Kobieto (piszę tak, bo imienia nie znam).. Pomyśl.
Tutaj NIKT na serio nie bierze tematu, każdy się z tego nabija i ma polewkę. Nikt Sabiny nie zna, nikt nie miał kontaktu. To zwyczajny powód do polewki...ale sama po części jesteś sobie winna wywlekając swoje prywatne śmieci na forum, czego się spodziewałaś od Internetu?
Przepraszam, że tak ostro, ale ktoś Ci musiał prawdę w końcu napisać.
zobacz wątek