Widok
prawda czy intryga?
Hej szukam informacji na temat Sabiny z Falowca.
Twierdzi ona ze przespala sie z moim chlopakiem a moj chlopak twierdzi ze sie w nim zakochala a on ja odrzucil i teraz sie msci.
Jest ona kobieta po 40 ce i juz podstarzala, ma reputacje latawicy, wiec ciezko mi uwiezyc ze moj chlopak mogl na nia poleciec. Majac w domu wszystko i bedac mlodszym od niej o 6-7 lat.
Dajcie znac czy ktos z was mial doczynienia z ta kobieta lub podobna sytuacje?
Przysiega ona na zycie swoich dzieci ze z nim uprawiala seks jeszcze bez zabezpieczen. Ale moj partner tez przysiega na zycie dzieci.
Dziwie sie ze moglby ryzykowac zarazenie siebie i mnie od takiej latawicy. Prosze napiszcie, doradzcie cos bo cala ta sytuacja spedza mi sen z powiek.
Twierdzi ona ze przespala sie z moim chlopakiem a moj chlopak twierdzi ze sie w nim zakochala a on ja odrzucil i teraz sie msci.
Jest ona kobieta po 40 ce i juz podstarzala, ma reputacje latawicy, wiec ciezko mi uwiezyc ze moj chlopak mogl na nia poleciec. Majac w domu wszystko i bedac mlodszym od niej o 6-7 lat.
Dajcie znac czy ktos z was mial doczynienia z ta kobieta lub podobna sytuacje?
Przysiega ona na zycie swoich dzieci ze z nim uprawiala seks jeszcze bez zabezpieczen. Ale moj partner tez przysiega na zycie dzieci.
Dziwie sie ze moglby ryzykowac zarazenie siebie i mnie od takiej latawicy. Prosze napiszcie, doradzcie cos bo cala ta sytuacja spedza mi sen z powiek.
Twierdzi ona ze moze dojsc do konfrontacji i moze poddac sie badaniu na wykrywaczu klamstw ale" moj partner" mowi to samo.
Nie wiem czy to do konca daloby mi to cos i czy jest sens wydawac kupe kasy na ta niezdrowa sytuacje.
Moze po prostu jego zucic poniewaz jego wina na pewno jest niepodwazalna w tym sensie ze chodzil do niej z sasiadem na zakrapiane imprezki.
Nie wiem czy to do konca daloby mi to cos i czy jest sens wydawac kupe kasy na ta niezdrowa sytuacje.
Moze po prostu jego zucic poniewaz jego wina na pewno jest niepodwazalna w tym sensie ze chodzil do niej z sasiadem na zakrapiane imprezki.
@user - tak do Ciebie. Na co liczysz? Że ktoś na forum napisze "znam Sabinke z falowca i ona na pewno nie spala z twoim partnerem", albo "Znam Sabinke z falowca, ona taka puszczalska, wiec pewnie i twój się z nią puścił"
Zastanawiam się, czy na serio widzisz sens swojego wątku. O innych sprawach nie wspomnę.
Zastanawiam się, czy na serio widzisz sens swojego wątku. O innych sprawach nie wspomnę.
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
Kobieto (piszę tak, bo imienia nie znam).. Pomyśl.
Tutaj NIKT na serio nie bierze tematu, każdy się z tego nabija i ma polewkę. Nikt Sabiny nie zna, nikt nie miał kontaktu. To zwyczajny powód do polewki...ale sama po części jesteś sobie winna wywlekając swoje prywatne śmieci na forum, czego się spodziewałaś od Internetu?
Przepraszam, że tak ostro, ale ktoś Ci musiał prawdę w końcu napisać.
Tutaj NIKT na serio nie bierze tematu, każdy się z tego nabija i ma polewkę. Nikt Sabiny nie zna, nikt nie miał kontaktu. To zwyczajny powód do polewki...ale sama po części jesteś sobie winna wywlekając swoje prywatne śmieci na forum, czego się spodziewałaś od Internetu?
Przepraszam, że tak ostro, ale ktoś Ci musiał prawdę w końcu napisać.
Art czy tobie odpowiadalaby taka sytuacja zeby kogos non stop kontrolowac i nie miec zaufania. Do tej pory nie dawal mi powodow zeby go podejrzewac az do teraz. Mial ze mna w lozku wszystko co chcial.
Dodam ze ja go nie przylapalam na zdradzie jest to tylko relacja mojego sasiada ktory z nim chodzil do niej i jej potwierdzenie.
Dodam ze ja go nie przylapalam na zdradzie jest to tylko relacja mojego sasiada ktory z nim chodzil do niej i jej potwierdzenie.
witaj user_137693662744! Opisana przez Ciebie historia jest bynajmniej bardzo ciekawa. Słyszałem o tej latawicy Sabinie nie jedno i nie tylko Tobie upszyksza życie ale również i innym kobietą w sąsiedztwie bo ona kusi cudzych mężów pod pozorem naprawy rużnych rzeczy i ona wie co robi.
Ja nie wiem jak może ona jeszcze chodzić po ulicy i w sklepie stać w kolejce jak inne żony się patrzą na nią i ona jeszcze z dziećmi chodzi. Nie wiem czy ona jest zarażona ale napewno musisz się przebadać i partner Twój również bo nie wiadomo czy jakiej francy nie za posiała między was.
pozdrawiam Ciebie serdecznie
Ja nie wiem jak może ona jeszcze chodzić po ulicy i w sklepie stać w kolejce jak inne żony się patrzą na nią i ona jeszcze z dziećmi chodzi. Nie wiem czy ona jest zarażona ale napewno musisz się przebadać i partner Twój również bo nie wiadomo czy jakiej francy nie za posiała między was.
pozdrawiam Ciebie serdecznie
Harlewicz prosze cie opowiedz cos wiecej bo moje zycie rozsypalo sie na kawalki. Po tylu nie przespanych nocach, szlochach.
Czy dalbys mi namiar na te inne zdradzone kobiety, chcialabym z nimi porozmawiac bo moze ona dziala wedlug jakiegos obmyslonego planu a wiekszosc z tych mezczyzn jest niewinna.
Czy dalbys mi namiar na te inne zdradzone kobiety, chcialabym z nimi porozmawiac bo moze ona dziala wedlug jakiegos obmyslonego planu a wiekszosc z tych mezczyzn jest niewinna.
Mojego partnera nie ma teraz w Polsce pracuje za granica, jak mu to powiedzialam przez telefon to mi powiedzial ze chyba mnie cytuje "popie...lo". Mowi ze nigdy nie uprawialby seksu z tym starym kur....nem. Mowi ze ona do niego sie podwalala i slala mu komplementy. Kiedy widzial ze sytuacja robi sie niezreczna postanowil wyjsc i mowil ze wiecej juz tam nie wracal.
@user
A jakiej Ty szukasz pomocy na necie?
Jeśli ktoś powie "tak, to prawda" lub "nie, to ściema" to Ty akurat zamierzasz obcej osobie z neta uwierzyć?!
Takie sprawy się załatwia ze swoim facetem a nie na forum.. (jeśli to prawda oczywiście)..
Jeśli Twój mąż zadzwoni i powiesz, że założyłam temat na necie i szukasz tej "latawicy" obawiam się, że znów usłyszysz że jesteś "popier...."
Liczę, że komuś się nudzi i to nie jest prawda, bo jak gdzieś napisałaś macie dzieci... (szkoda dzieci, jeśli mają takich "opiekunów" ) :/
A jakiej Ty szukasz pomocy na necie?
Jeśli ktoś powie "tak, to prawda" lub "nie, to ściema" to Ty akurat zamierzasz obcej osobie z neta uwierzyć?!
Takie sprawy się załatwia ze swoim facetem a nie na forum.. (jeśli to prawda oczywiście)..
Jeśli Twój mąż zadzwoni i powiesz, że założyłam temat na necie i szukasz tej "latawicy" obawiam się, że znów usłyszysz że jesteś "popier...."
Liczę, że komuś się nudzi i to nie jest prawda, bo jak gdzieś napisałaś macie dzieci... (szkoda dzieci, jeśli mają takich "opiekunów" ) :/
witaj ponownie user_137693662744! Jak ona dzisiaj była w ważywnym to widziałem jak patrzyła się na męża koleżanki mojej sąsiadki i na prawdę się śliniła do niego i w jej obecności go molestowała aż spszedawczyni z ważywnego była zniesmaczona jak ona na to patszyła. Ja nie znam namiarów na inne zdradzone kobiety ale wystarczy że obok klatki pujdziesz na plac zabaw gdzie inne mamy są z dziećmi i tam się wszystkiego dowiesz bo to sprawa jest bardzo poważna. Wiele kobiet i matek już się szykuje aby z tą Sabiną porozmawiać. Nie wiem czy wiesz ale ona miała czterech mężów i ich też zdradzała i to w świetle dnia. Ona ta kobieta ma plan jak dobrze napisalaś i szuka ojca dla swoich dzieci że niby ciałem kusi ale podobno też dobrze gotóje i wiesz jak to jest że przez żołondek do serca. Mnie dwa razy obiad oferowała ale ja nie jadam u obcych kobiet i nie jestem jakis tam frajer żeby po kim resztki zjadać.
dopisuje jeszcze że pozdrawiam Ciebie serdecznie, gdyż zapomniałem dopisać
dopisuje jeszcze że pozdrawiam Ciebie serdecznie, gdyż zapomniałem dopisać
Harlewicz, ja dowiedzialam sie ze ma 5 ke dzieci z dwoma roznymi facetami, mi powiedziala ze ja jej partnerzy tez zdradzali ja i ze wie jak to boli.
Czy myslisz ze moze byc taka perfidna, ze jej przyjemnosc sprawia zeby niszczyc czyjes zwiazki.
Nadal nie wiem, czy w koncu maz tej kobiety z warzywniaka ja zdradzil czy nie, czy moze tylko go podrywala.
Czy myslisz ze moze byc taka perfidna, ze jej przyjemnosc sprawia zeby niszczyc czyjes zwiazki.
Nadal nie wiem, czy w koncu maz tej kobiety z warzywniaka ja zdradzil czy nie, czy moze tylko go podrywala.
Wątek nie jest podpuchą. Założony został pierwotnie na "Przymorzu" a dopiero nad ranem Admin go scrosspostował na "Towarzyskie" (Dzięki Ci, Milusio i Błyskawicznie Nam Panujący!). Wydał mi się nieźle rokujący..i musicie przyznać, że miałem nosa ;)
Co więcej.. nabrałem przemożnej ochoty na bliższe poznanie Sabiny (mimo, że początkowo uznałem ją za zbyt starą), o autorce wątku (której Sabina, jeśli chodzi o d.. do pięt nie dorasta) nie wspominając :D
Zaskoczył mnie jedynie Harlewicz. Sądziłem, że ma lepszy gust. Ale widać, że rybki na klacie jednak nie spełniają pokładanych w nich nadziei i chłop bierze, co popadnie ;]
Co więcej.. nabrałem przemożnej ochoty na bliższe poznanie Sabiny (mimo, że początkowo uznałem ją za zbyt starą), o autorce wątku (której Sabina, jeśli chodzi o d.. do pięt nie dorasta) nie wspominając :D
Zaskoczył mnie jedynie Harlewicz. Sądziłem, że ma lepszy gust. Ale widać, że rybki na klacie jednak nie spełniają pokładanych w nich nadziei i chłop bierze, co popadnie ;]
To jest mój ulubiony wątek miesiąca!!!!! :))))) Ostatni taki wątek był z Zakochanym::D:D:D
Hal - genialne:D
Sadyl - zostawi Sabinkę. Nie wiadomo co w niej "siedzi":PPP Lepiej nie sprawdzać;))))
Powiedzcie, mi że to nie może być prawdziwe, prawda? No nie może być?:D
Hal - genialne:D
Sadyl - zostawi Sabinkę. Nie wiadomo co w niej "siedzi":PPP Lepiej nie sprawdzać;))))
Powiedzcie, mi że to nie może być prawdziwe, prawda? No nie może być?:D
Your online absence has me worried you might have actually gotten a life;)
@sadyl - przeraża mnie, że nie odczytałeś istoty rzeczy...albo tak umyślnie, ubezpieczając się na wszelki wypadek, podgryzasz mnie zalotnie^^
Poza tym, de gustibus non est disputandum o_O Zatem nie dziwię się Tobie, że....chciałbyś poznać Sabinę, tę kobietę z bloku, bynajmniej rzec by można, azaliż to i śladów nie będzie ^^
Poza tym, de gustibus non est disputandum o_O Zatem nie dziwię się Tobie, że....chciałbyś poznać Sabinę, tę kobietę z bloku, bynajmniej rzec by można, azaliż to i śladów nie będzie ^^
Ja znam tą Sabinę chłopa mi poderwała i sex uprawiali tak jakoś na jesieni ,Wypierał się mój ze hej przyszła raz wieczorem że niby z wanny jej cieknie to posłałam chłopa swego aby jej pomógł kurde i wtedy jeszcze nic nie myslałam taka miła dla mnie była kawusia ciasteczko lodziki...Ale ale nie coś mi nie pasowało w mięsnym z sąsiadką się zgadałam (jak płucka kupowałam) też niby jej stary naprawiał jej krany wanne itp, jak to mój stary taki dobry hydraulik i poprawiać trza! O nie zamontowałam kamerkę swojemu i wydało się .....po prostu do d*py z niego hydraulik to go wywaliłam z domu no bo jak taki wstyd taki wstyd aż się wyprowadziłam z tego Przymorza !Ale jak ją spotkasz powiedz że jestem na nią obrażona ok ?
"Kobieta jest to przysmak Bogów, byle go diabeł nie przyprawił."
Hej Pokemonka a kiedy sie wyprowadzilas z przymorza.
Czy ktos zna ta jej byla kolezanke ktora dostala tez eksmisje i wyprowadzila sie na orunie. Podobno ona tez byla swiadkiem wiec chcialabym z nia sie zkontaktowac.Widzialam ja raz albo dwa w zeszlym roku taka brunetka z dlugimi wlosami przed 30 tka i miala chyba syna.
Czy ktos zna ta jej byla kolezanke ktora dostala tez eksmisje i wyprowadzila sie na orunie. Podobno ona tez byla swiadkiem wiec chcialabym z nia sie zkontaktowac.Widzialam ja raz albo dwa w zeszlym roku taka brunetka z dlugimi wlosami przed 30 tka i miala chyba syna.
O rany. Ale się uśmiałam. Ja mieszkam w okolicy, o której wspominasz, ale takie towarzystwo, to nie moje klimaty.:))) Mogę jednak kojarzyć kobitkę z widzenia. Zwłaszcza jeśli chodzi na pobliski jordanek z dziećmi, bo ja tam często bywam z moim dzieckiem. A swemu chłopu każ zrobić badania, to będziesz wiedziała czy zdrowy bez względu na to czy kłamie czy nie. Zawsze mógł przywlec coś od innej, która się nie pochwaliła jak Sabina, że z nim spała. I nie piszę tego złośliwie, tylko radzę dla Twojego spokoju. Bo z jakiegoś powodu jednak mu nie ufasz.
Dodam ze mnie oklamywal na poczatku kiedy sie poznalismy a bylo to 7 lat temu, powiedzial ze wlasnie rozstal sie z dziewczyna po 10 latach.
A pozniej jak juz przedstawilam go mojej rodzinie i zaszlam w ciaze przyznal sie ze ma zone i dwie corki.
Byl to dla mnie i mojej rodziny szok poniewaz nie wygladal na takiego, chcialam go zostawic ale przysiegal ze zony nie kocha i sie z nia rozwiedzie.
Uznalam ze przeciez sa takie sytuacje zyciowe ze niektorym sie nie uklada i sie rozwodza zeby zalozyc nowa rodzine.
Powiedzial zonie o nas i o dziecku, ta zlozyla pozew o rozwod, dal mi kopie ale po jakims czasie dziwilam sie ze sprawa nie odbywa sie.
Okazalo sie ze zona wycofala pozew po jego wizycie w domu rodzinnym.
Byli w separacji ale on nadal jezdzil tam i odwiedzal corki.
A pozniej jak juz przedstawilam go mojej rodzinie i zaszlam w ciaze przyznal sie ze ma zone i dwie corki.
Byl to dla mnie i mojej rodziny szok poniewaz nie wygladal na takiego, chcialam go zostawic ale przysiegal ze zony nie kocha i sie z nia rozwiedzie.
Uznalam ze przeciez sa takie sytuacje zyciowe ze niektorym sie nie uklada i sie rozwodza zeby zalozyc nowa rodzine.
Powiedzial zonie o nas i o dziecku, ta zlozyla pozew o rozwod, dal mi kopie ale po jakims czasie dziwilam sie ze sprawa nie odbywa sie.
Okazalo sie ze zona wycofala pozew po jego wizycie w domu rodzinnym.
Byli w separacji ale on nadal jezdzil tam i odwiedzal corki.
Pozniej nalegalam ze jesli chce z nami byc to musi wziasc rozwod bo z oszustem matrymonialnym nie bede.
Byl wtedy na mnie zly ze go tak nazywam.
Dalej juz nie moge tego ciagnac mowil ze sam sobie nie poradzi z rozwodem ze musze mu pomoc.
Dodam ze pozniej juz o zadnym rozwodzie nie mowil tylko ze cos sie wydarzy , ze ma jakies sny ze bedzie wolny.
Klucilam sie z nim ze jest jakis nawiedzony , ze jest glupi.
Byl wtedy na mnie zly ze go tak nazywam.
Dalej juz nie moge tego ciagnac mowil ze sam sobie nie poradzi z rozwodem ze musze mu pomoc.
Dodam ze pozniej juz o zadnym rozwodzie nie mowil tylko ze cos sie wydarzy , ze ma jakies sny ze bedzie wolny.
Klucilam sie z nim ze jest jakis nawiedzony , ze jest glupi.
Mam juz serdecznie dosyc calej tej sytuacji, jeszcze teraz ta sytuacja z Sabinka. Nie moge uwiezyc zeby byl taki perfidny i zrobil to z kobieta ktora mieszka pare klatek dalej odemnie.
To zawsze on za mna i dzieckiem jezdzil, nawet jak sie poklocilismy to jechal do swojego domu rodzinnego a pozniej wracal jak zkarcony pies.
To zawsze on za mna i dzieckiem jezdzil, nawet jak sie poklocilismy to jechal do swojego domu rodzinnego a pozniej wracal jak zkarcony pies.
Pozatym mial przez jakis czas problem z hazardem, niby male sumy na mecze lub gonitwy ale pieniadze znikaly.
Mamy osobne konta ale ja mam wglad do jego konta i zauwazylam ze wyplacal pewnego wieczoru wieksza sume, a mial mi dac pieniadze na zycie swoja czesc. Poklocilam sie z nim i powiedzialam ze albo sie wynosi albo oddaje karte w depozycie,zgodzil sie i przez jakis czas byl spokoj potem zaczol ze mna sie klucic ze ja go nie bede kontrolowac ze on nie wie ile ja mam pieniedzy itd.
Mamy osobne konta ale ja mam wglad do jego konta i zauwazylam ze wyplacal pewnego wieczoru wieksza sume, a mial mi dac pieniadze na zycie swoja czesc. Poklocilam sie z nim i powiedzialam ze albo sie wynosi albo oddaje karte w depozycie,zgodzil sie i przez jakis czas byl spokoj potem zaczol ze mna sie klucic ze ja go nie bede kontrolowac ze on nie wie ile ja mam pieniedzy itd.
@user
Nie wydaje mi się, że jest to miejsce odpowiednie do wylewania takich "osobistych" żali.. :/ Chyba za dużo szczegółów z życia osobistego :(
No i najważniejsze - Ty chyba nie wszystkie tutaj podawane odpowiedzi jesteś w stanie "zrozumieć" ... :/
Nie wydaje mi się, że jest to miejsce odpowiednie do wylewania takich "osobistych" żali.. :/ Chyba za dużo szczegółów z życia osobistego :(
No i najważniejsze - Ty chyba nie wszystkie tutaj podawane odpowiedzi jesteś w stanie "zrozumieć" ... :/
Po co mam się odchudzać?...
Same kości nie uniosą tak zajebistej osobowości jak JA! ;)
Same kości nie uniosą tak zajebistej osobowości jak JA! ;)
@Tinker Bell
niestety internet zapewnia anonimowość i każdy może wypisywać co mu dusza zapragnie, często pewnie nabieramy się na fałszywe historie, tylko z czasem można nabawić się znieczulicy i gdy ktoś faktycznie będzie potrzebował porady czy wsparcia to może się zdarzyć, że przejdziemy obok tej osoby obojętnie, mając w pamięci historie typu "prawda czy fałsz" ;)
niestety internet zapewnia anonimowość i każdy może wypisywać co mu dusza zapragnie, często pewnie nabieramy się na fałszywe historie, tylko z czasem można nabawić się znieczulicy i gdy ktoś faktycznie będzie potrzebował porady czy wsparcia to może się zdarzyć, że przejdziemy obok tej osoby obojętnie, mając w pamięci historie typu "prawda czy fałsz" ;)

@kosmitka.
Zanim trafiłam na towarzyskie siedziałam na suwaczkach. Mimo tego, że wiele razy trafiały się osoby fałszywe, wyłudzacze....To i tak często nadal pomagałyśmy osobom, ktore tego potrzebowały. Na różny sposób.
Sama też trafiłam na oszustkę, ale cóż. Trudno się mówi. Pomagałam dalej.
Nie zmieniło to mojego nastawienia. Może się zastanawiałam czy dobrze robię. Ale jednak nie przechodziłam obojętnie.
Tutaj, gdyby był wątek w którym ktoś potrzebuje pomocy to idę o zakład, że ludzie -przynajmniej Ci, których znam osobiście zrobili by tyle na ile pomóc by mogli.
Wątki osób potrzebujących tak nie wyglądają.
Zanim trafiłam na towarzyskie siedziałam na suwaczkach. Mimo tego, że wiele razy trafiały się osoby fałszywe, wyłudzacze....To i tak często nadal pomagałyśmy osobom, ktore tego potrzebowały. Na różny sposób.
Sama też trafiłam na oszustkę, ale cóż. Trudno się mówi. Pomagałam dalej.
Nie zmieniło to mojego nastawienia. Może się zastanawiałam czy dobrze robię. Ale jednak nie przechodziłam obojętnie.
Tutaj, gdyby był wątek w którym ktoś potrzebuje pomocy to idę o zakład, że ludzie -przynajmniej Ci, których znam osobiście zrobili by tyle na ile pomóc by mogli.
Wątki osób potrzebujących tak nie wyglądają.
Your online absence has me worried you might have actually gotten a life;)
Była pomoc pieniężna, materialna, żywieniowa.
Nie raz były organizowane paczki przez forumki z suwaczków z najważniejszymi art gospodarstwa domowego.
Jak była potrzeba dziewczyny oddawały ubrania po sobie i po dzieciach. Czasami nawet pralka czy lodówka.
Nie raz były organizowane paczki przez forumki z suwaczków z najważniejszymi art gospodarstwa domowego.
Jak była potrzeba dziewczyny oddawały ubrania po sobie i po dzieciach. Czasami nawet pralka czy lodówka.
Your online absence has me worried you might have actually gotten a life;)
Ooo tak. pamiętam wożenie opału.
Teraz nie bywam na suwaczkach już. Więc nie wiem co się dzieje.
Moja córka ma 9 lat więc głupio jakbym rozmawiała tam o jej kolorze kupki:P
Nimfek, mam nadzieję, że zaspokoiliśmy Twoją ciekawość. To, że czegoś nie widać na pierwszy rzut oka nie znaczy, że się nie dzieje. Wystarczy spojrzeć dalej niż czubek własnego nosa. Zanim innym się będzie wytykać "niepomaganie" to najpierw należy rozliczyć siebie
Teraz nie bywam na suwaczkach już. Więc nie wiem co się dzieje.
Moja córka ma 9 lat więc głupio jakbym rozmawiała tam o jej kolorze kupki:P
Nimfek, mam nadzieję, że zaspokoiliśmy Twoją ciekawość. To, że czegoś nie widać na pierwszy rzut oka nie znaczy, że się nie dzieje. Wystarczy spojrzeć dalej niż czubek własnego nosa. Zanim innym się będzie wytykać "niepomaganie" to najpierw należy rozliczyć siebie
Your online absence has me worried you might have actually gotten a life;)