Re: prawo jazdy-ile mozna ? :-(
Że zwykłego rozkojarzenia. Jeden pan wracał z pogrzebu I wjechał we mnie na rondzie, inny mnie nie zauważył jak zmieniał pas...wypadek to wypadek, nawet bardzo doświadczonemu się zdarza, przecież...
Że zwykłego rozkojarzenia. Jeden pan wracał z pogrzebu I wjechał we mnie na rondzie, inny mnie nie zauważył jak zmieniał pas...wypadek to wypadek, nawet bardzo doświadczonemu się zdarza, przecież nikt specjalnie tego nie robi.
zobacz wątek