Widok
Witam jestem bylym pracownikiem tej firmy "premium". Niestety nazwa premium nie ma nic zwiazanego z ta firma. Odradzam kazdemu pracy u tego czlowieka. Wypłaty nigdy nie sa na czas, oszukuja w sprawach premiowych za sprzedaz na dziale handlowym, ucinaja kazde mozliwe pieniadze za dojazdy, badania itd wiecznie jest wszystko zle i zadnej opini wlasciciel do siebie nie bierze, mimo iz rynku i miasta w ktorym stawia nowy klub nie zna. Dodatkowo techniki ktore stosuje i nazywa je motywacyjnymi bardziej zblizone sa do ostrego mobingu. Polityka firmy ktora jest zwiazana z branza fitness polega na tym aby kobiety tam pracujace wystawily troche cycka troche nogi , tylka szpilki ostry makijaz i napewno nikt takiej kobiecie nie odmówi zakupu karnetu czy szejka - ale czy my pracujemy w barze?lub nocnym klubie ...????Przestrzegam raz jeszcze wszystkich! A 20letnie doswiadczenie wlasciciela ktore tak czesto podkresla jest wynikiem traktowania ludzi jak smieci, brakiem szacunku do pracownika i czlowieka. Jak to mowia czlowiek ze wsi wyjdzie ale wies z czlowieka nigdy.
odradzam
Byłam dzisiaj na rozmowie o pracę. Podejrzewam, że u tego samego człowieka, o którym mowa powyżej, ponieważ rozmowa bardzo przypominała mobbing ze strony potencjalnego pracodawcy. Zero kultury, próby upokarzania mnie, wytykanie "błędów" i "niewiedzy", przechwalanie się 20-letnim doświadczeniem i wywyższanie się - tak wyglądała rozmowa o pracę na stanowisko recepcjonistki w klubie fitness. W połowie rozmowy wyszłam. Szczerze współczuję każdemu, kto miał lub ma styczność z tym człowiekiem i odradzam każdemu, kto nie zgadza się na chamstwo i inne "techniki" tego typu.
Byłam dzisiaj na rozmowie o pracę. Podejrzewam, że u tego samego człowieka, o którym mowa powyżej, ponieważ rozmowa bardzo przypominała mobbing ze strony potencjalnego pracodawcy. Zero kultury, próby upokarzania mnie, wytykanie "błędów" i "niewiedzy", przechwalanie się 20-letnim doświadczeniem i wywyższanie się - tak wyglądała rozmowa o pracę na stanowisko recepcjonistki w klubie fitness. W połowie rozmowy wyszłam. Szczerze współczuję każdemu, kto miał lub ma styczność z tym człowiekiem i odradzam każdemu, kto nie zgadza się na chamstwo i inne "techniki" tego typu.