Re: prezent na ślub - nie kasa?
Toshiba: zgadzam się :)
kupowanie prezentów na siłę jest bez sensu.
Ja do dziś jak otwieram szafkę w której upchnęłam ten nieszczęsny serwis to czuję żal, że poszło tyle kasy na...
rozwiń
Toshiba: zgadzam się :)
kupowanie prezentów na siłę jest bez sensu.
Ja do dziś jak otwieram szafkę w której upchnęłam ten nieszczęsny serwis to czuję żal, że poszło tyle kasy na niego i stoi nie używany i do niczego nie potrzebny. Niestety nie mogę go sprzedać, bo czasem odwiedza mnie ciocia i wtedy podaję jej kawę w jednej filiżance. A nie sprzedam 11 sztuk ;)
My za zebrane pieniądze kupiliśmy szafę komandor i pojechaliśmy w podróż poślubną. I jakby tak liczyć, kto ile dał, to nam się obiad poślubny (bo nie robiliśmy wesela) zwrócił 10-cio krotnie. Choć nie to było naszym celem.
zobacz wątek