W zasadzie jestem sympatykiem "płatnej miłości" ale natrafiłem na ogłoszenie na odloty.pl i zachęcony ceną i tajemniczą nazwą "Pro-masaż erotyczny" umówiłem spotkanie. telefon odbiera facet to mnie trochę zraziło ale w rezultacie uzyskałem konkretne informację, jak się później okazało bez ściemy. wybrałem studio w Gdańsku chociaż czytałem więcej recenzji z Kowal. Przyjęły mnie dwie dziewczyny (19 i 22 l.) zwyczajnie ubrane jak studentki (bez wyzywających stroi, przesadnych makijaży) szczupłe z fajnym biustem. Na wstępie kąpiel w wielkiej wannie i zaproszenie na "dziwne" łózko do masażu. pierwszy raz takie widziałem. podwieszane na takich grubych sznurach do sufitu. po kwadransie masażu odwróciłem się na plecy i wtedy zobaczyłem że dziewczyny zdążyły zrobić striptiz i wykonując taniec erotyczny na mnie stymulowały mi członka stopami, następnie jedna z nich przytuliła mnie do piersi głaskając buzię w tym samym czasie druga bawiła się członkiem.
Moje podniecenie osiągnęło zenitu i zapytałem czy jest możliwy stosunek, ale tu natrafiłem na płot ale dziewczyny doprowadziły mnie do wytrysku rękoma piersiami i buzią. byłem w siódmym niebie zapominając, że muszę wrócić do pracy...POLECAM!!!