Re: próchnica u trzylatka
"Jejku Dziewczyny jak Wy to robicie, ze Wasze dzieci nie dość, że siadają na fotel to jeszcze dają sobie wyleczyć ząbki i to w tak młodym wieku???"
Moja zaprawiona w boju bo pierwszy...
rozwiń
"Jejku Dziewczyny jak Wy to robicie, ze Wasze dzieci nie dość, że siadają na fotel to jeszcze dają sobie wyleczyć ząbki i to w tak młodym wieku???"
Moja zaprawiona w boju bo pierwszy raz była w wieku 7 miesięcy:)
A tak poważnie (wiadomo,że tamtej wizyty nie pamięta) zaczęliśmy próbowac coś robic gdy miała 1,5 roczku.Wtedy w grę wchodziło tylko lapisowanie ale już się zapoznawała z gabinetem,do tego książeczki o tej tematyce.Potem kolejne próby po 2 roku życia z marnym efektem,owszem siadała otwierała buźkę ale o wierceniu mowy nie było.
Kolejne podejście ok 3 lat i już wtedy leczenie,nie jest łatwo jakby się wydawało:(
Gdyby tak było mielibyśmy już dawno wszystko poleczone.
zobacz wątek