Re: próchnica w mleczakach i co dalej?
e dajcie spokoj mamie alanka, ma swoje ja mam swoje,niepotrzebnie sie unioslam,
a nie jestem w stanie sie zgodzic ze kiedys bylo mniej prochnicy, ty mialas(mowisz ze wina mamy za...
rozwiń
e dajcie spokoj mamie alanka, ma swoje ja mam swoje,niepotrzebnie sie unioslam,
a nie jestem w stanie sie zgodzic ze kiedys bylo mniej prochnicy, ty mialas(mowisz ze wina mamy za zeby) ja mialam i wiele innych tez sie pod tym podpisze. prawie kazdy mial dziory w mleczakach tylko w szkole byly odrazu leczone, pobolewal zab to wysylali od razu do dentysty ktory albo leczyl albo wyrywal. a co w wieku przedszkolnym to nie wiem, w przedszkolach byla tez dentystka?
teraz tez nie widze zeby dzieci same szczerbate z czarnymi zebami chodzily , ja z przodu miala zeby jak ta lala ale za to z tylu tragedia- moze zle mylam moze nie... nikt tego nie jest w stanie ocenic,
ale nie mowcie tez mi ze kiedys bylo mniej slodyczy - czekolady nie bylo ale byly wyroby czekoladopodobne, mordoklejki, krowki, lizaki smarzone na patelni, czy irysy kupne, ciasta sie pieklo,
zywienie rzecz wazana, coz trzeba podejsc faszystowsko.
moj nigdy nie pil butli, w nocy nie je od 9mzycia, pije wode, slodycze poznal jak mial ok 2 lat, przed 2 rokiem zycia smoczek oddal,i itak tylko do zasypiania uzywal. suszone owoce, suche wafle uwielbia, chleb waza rozne rodzaje , maca, i nie je non stop sa posilki i podwieczorek, czasem cos dostanie pomiedzy,
a dentysta i jego opinie sobie nie rowne, ja sie na dentyscie prywatnym troche zawiodlam bo nic nie mowil mi o zabezpieczaniu przed, lkierowaniu lakowaniu, cos tam widzial ale ze dobrze jest i dziecko nie usiedzi to nie bedzie nic robil - a jak teraz widze i slysze dzieci od 1,5 roku juz maja cos robione nie tylko ogladane te zeby.
zobacz wątek