Re: prośba o poradę - rodzina męża
za duzo nerwów mnie to kosztuje..nigdy nie stanął w mojej obronie. teraz jest na takim etapie ze nie mowi jej cześć jak "wywineła kolejny numer" ale nic nie powie jej co o niej myśli. Wiec czuję...
rozwiń
za duzo nerwów mnie to kosztuje..nigdy nie stanął w mojej obronie. teraz jest na takim etapie ze nie mowi jej cześć jak "wywineła kolejny numer" ale nic nie powie jej co o niej myśli. Wiec czuję się ze nawet źalu do niej nie ma...ech szkoda gadać a ja nerwy zżeram
zobacz wątek