Widok
ja tez się nad tym zastanawiam, bo tak:
-gaz jest coraz droższy
-konieczne są coroczne przeglądy piecyka płatne
-no i najważniejsze rocznie ginie kilka tysięcy Polaków przez takie piecyki w końcu mogę to być ja albo co gorsze ktoś z mojej rodziny
przy najbliższym remoncie kuchni i łazienki całkowicie rezygnuje z gazu i przechodzę na kuchenke elektryczną i przepływowy podgrzewacz wody, o ile kuchenka elektryczna jest lepsza (jak dla mnie) od gazowej, o tyle nie wiem jak będzie z tą ciepłą wodą
nawet jeżeli będzie drożej to i tak chyba się opłaca w końcu życie jest najważniejsze
ale może jakiś fachowiec by się wypowiedział
-gaz jest coraz droższy
-konieczne są coroczne przeglądy piecyka płatne
-no i najważniejsze rocznie ginie kilka tysięcy Polaków przez takie piecyki w końcu mogę to być ja albo co gorsze ktoś z mojej rodziny
przy najbliższym remoncie kuchni i łazienki całkowicie rezygnuje z gazu i przechodzę na kuchenke elektryczną i przepływowy podgrzewacz wody, o ile kuchenka elektryczna jest lepsza (jak dla mnie) od gazowej, o tyle nie wiem jak będzie z tą ciepłą wodą
nawet jeżeli będzie drożej to i tak chyba się opłaca w końcu życie jest najważniejsze
ale może jakiś fachowiec by się wypowiedział
czy wiesz, że woda przewodzi prąd? Co ma być, to będzie- gazowe podgrzewacze mają czujniki i w razie ulatniania się tlenku węgla tzn czadu- odcinają dopływ gazu i piecyk się wyłączy! A prąd NIE ! Najbardziej istotne są chyba koszty użytkowania i cena części zamiennych- awaryjność po gwarancji, oraz serwis blisko miejsca użytkowania.
Przecież obecnie są nowoczesne junkersy, które nie są tak niebezpieczne, jak te stare. Załączają się dopiero po odkręceniu wody, nie pali się świeczka przez cały czas, mają różne zabezpieczenia. Podobnie, jak gaz, niebezpieczna jest źle wykonana instalacja elektryczna. Jeżeli chodzi o ceny, to niestety gaz jest jeszcze dużo tańszy niż prąd:)Może warto rozejrzeć się za jakimś dobrym,nowoczesnym junkersem.
200zł jako jednorazowy wydatek nie jest chyba aż tak wysoki, gdy może uratować życie ??- nie jest to kwota, którą trzeba wydać co miesiąc. A różnice w cenie są znaczące. Za gaz za 4-5 miesięcy, mając ciepłą wodę podgrzewaną nowoczesnym piecykiem i kuchenkę gazową (3 osoby biorące prysznic praktycznie codziennie) opłaty są na poziomie 170zł (kwota płacona za 4-5misięcy, a nie miesięczna opłata), osoby posiadające wszystko na prąd, posiadają opłaty na poziomie 400zł co 2 miesiące, a więc na dzień dzisiejszy różnica jest znacząca.
Jeżeli chodzi o ekonomię, to gaz jest znacznie tańszy, a bezpieczeństwo zależy częściowo od nas i od naszych sąsiadów. Jak sami wymienimy piecyk na elektryczny podgrzewacz, a reszta korzysta z gazu, to niestety, jak coś się stanie u sąsiada to my też poniesiemy skutki (nie chodzi oczywiście o czad).
Jeżeli chodzi o ekonomię, to gaz jest znacznie tańszy, a bezpieczeństwo zależy częściowo od nas i od naszych sąsiadów. Jak sami wymienimy piecyk na elektryczny podgrzewacz, a reszta korzysta z gazu, to niestety, jak coś się stanie u sąsiada to my też poniesiemy skutki (nie chodzi oczywiście o czad).
Mam również pytanie o opinie o podgrzewaczu. Dokładnie tym - http://www.e-inclusive.pl/Podgrzewacze-wody/Podgrzewacze-przepĹywowe/PrzepĹywowy-podgrzewacz-wody-Biawar-Vortex-Instant-3U.html
Jest tani, ale czy wartościowy?
Jest tani, ale czy wartościowy?
jesli macie dosc miejsca proponuje bojler elektryczny, jest bardziej wydajny chociazby z tego wzgledu ze temperature mozna sobie regulowac samemu przy czym zurzywacie mniej kilowatow. malo tego podgrzewacze w porownaniu z bojlerami czesciej sie przepalaja i trzeba wowczas iwestowac kase w nowy jesli gwarancja sie skonczyla. ogolnie rzecz biorac zajmuje sie montarzem tego typu urzadzen wiec jesli ktos bedzie zainteresowany to sie polecam.
tel.513536699
tel.513536699
Podgrzewacz wychodzi znacznie drożej niż piecyk gazowy i to bez dwoch zdań, z jednego prostego powodu energia elektryczna jest dużo droższa. Poza tym elektryczny podgrzewacz musi miec odpowiednią instalacje elektryczna i odpowiednie zabezpieczenia.Musisz poradzic się fachowca w tej kwesti czy i jaki podgrzewacz wytrzyma Twoja instalacja i jakie zabezpieczenie zastosować. Jeśli chodzi o piecyki gazowe to faktycznie jeśli weźmiesz taki ze średniej półki cenowej to są one bardzo wydajne i nie są tak niebezpieczne jak 10-20 lat temu.Są one na iskre elektryczną i nie pali się non stop zadna świeczka.Nie musisz sie go obawiać. Mą też specjalne zabezpieczenia.Przepływowy to raczej na dzialkę bo tańszy niz piecyk a mało uzywasz więc rachunki az tak nie będa doskwierac ale i tu ważna jest instalacja i zabezpieczenia elektryczne.
Podgrzewacze przepływowe mają przeważnie 3,5-5kW mocy.
To oznacza, że w czasie pracy pobierają 15-20A
Sprawdź, czy Twoja instalacja jest przystosowana do takiego poboru prądu - bo może Twoje zastanawianie się nie ma sensu :)
Miej też na uwadze, że w momencie włączenia podgrzewacza możesz mieć włączone inne prądożerne urządzenie (np. mikrowela czy pralka) - czyli musisz mieć zapas min 10-15A.
Jeśli mieszkasz w bloku i masz jednofazową instalację - to na 99% możesz sobie temat odpuścić.
Istotne jest też, w jaki sposób korzystasz z ciepłej wody. Jeśli pobór jest sporadyczny - pogrzewacz przepływowy ma sens. Jeśli natomiast używasz ciepłej wody regularnie, przez cały dzień - to lepszym rozwiązaniem jest boiler elektryczny.
Daje wodę o stałej temperaturze, niezależnej od wielkości wypływu.
No i ma znacznie mniejsze wymagania dotyczące instalacji elektrycznej - bo zużywa mniej pradu w momencie załączenia (nagrzewanie jest rozłożone w czasie).
To oznacza, że w czasie pracy pobierają 15-20A
Sprawdź, czy Twoja instalacja jest przystosowana do takiego poboru prądu - bo może Twoje zastanawianie się nie ma sensu :)
Miej też na uwadze, że w momencie włączenia podgrzewacza możesz mieć włączone inne prądożerne urządzenie (np. mikrowela czy pralka) - czyli musisz mieć zapas min 10-15A.
Jeśli mieszkasz w bloku i masz jednofazową instalację - to na 99% możesz sobie temat odpuścić.
Istotne jest też, w jaki sposób korzystasz z ciepłej wody. Jeśli pobór jest sporadyczny - pogrzewacz przepływowy ma sens. Jeśli natomiast używasz ciepłej wody regularnie, przez cały dzień - to lepszym rozwiązaniem jest boiler elektryczny.
Daje wodę o stałej temperaturze, niezależnej od wielkości wypływu.
No i ma znacznie mniejsze wymagania dotyczące instalacji elektrycznej - bo zużywa mniej pradu w momencie załączenia (nagrzewanie jest rozłożone w czasie).
Dorzucę jeszcze parę uwag:)
Jak pisali przedpiścy - współczesne piece gazowe mają szereg zabezpieczeń. Piec sie np. nie włączy, jeśli jest niedrożny ciąg kominowy. Zapobiega to niepełnemu spalaniu i w rezultacie - ryzyku zatrucia czadem. Przeglądy instalacji kominowej/wentylacyjnej i tak trzeba robić regularnie.
Przegląd pieca nie jest jakimś kosmicznym wydatkiem - i zwraca się (przy normalnym korzystaniu z ciepłej wody) z nawiązką, z powodu różnicy ceny gazu/prądu.
Kilka lat temu, z ciekawości, liczyłem koszt podgrzania czajnika wody na gazie i na prądzie. Mimo, że czajniki elektryczne mają dużo wyższą sprawność (nie grzeje się otoczenia czajnika) to i tak podgrzanie na gazie wyszło mi 3x taniej.
Od tego czasu relacje cenowe się zapewne zmieniły - ale nie na tyle, by różnica była nieistotna.
Jeśli mieszkasz w domu i masz miejsce - rozważ jeszcze inną opcję: junkers + boiler elektryczny włączony (niestandardowo) w obieg ciepłej wody.
Ja tak zrobiłem w znajomym zakładzie fryzjerskim, którego właścicielka miała wieczne problemy z piecem gazowym. zlokalizowanym piętro wyżej. Piec "lubił się" ni stąd ni zowąd wyłączyć - co oznaczało przerwanie mycia głowy klientce, pobiegnięcie na górę i zresetowanie pieca. Poza tym - jak to we wszelkich ogrzewaczach przepływowych - temperatura wody w znacznym stopniu zależała od wielkości wypływu. No i - po odkręceniu wody trzeba było zaczekac kilkanaście sekund, aż piec się włączy i ciepła woda dopłynie.
Zamontowałem zatem dodatkowy boiler elektryczny w obiegu ciepłej wody. Jest to jednorazowy koszt ok. 300-400 zł. W zakładzie fryzjerskim, gdzie ciepłej wody zużywa się dziesiątki m3 miesięcznie - koszt ten nie ma znaczenia.
Zaletu takiego rozwiązania są połączeniem zalet obu systemów ogrzewania CWU:
- po odkręceniu woda jest ciepła praktycznie natychmiast a jej temperatura nie zalezy od wielkości wypływu.
- przy sprawnie funkcjonującym piecu gazowym - woda jest ogrzewana w zasadzie wyłącznie za pomocą gazu. Bojler spełnia wówczas jedynie rolę zasobnika CWU. Czyli koszt ogrzania wody jest znacząco niższy.
- przy ew. awarii pieca gazowego - bojler przejmuje na siebie rolę podgrzewacza i zakład może funkcjonowac normalnie
- przy awarii pradu nie działa ani boler ani piec gazowy (sterowanie ma elektryczne). Ale to bez znaczenia, bo bez pradu (a zatem bez światła) zakład i tak nie może działać :)
Zastanów się nad takim rozwiązaniem - jeśli oczywiście korzystasz z CWU dość intensywnie i masz miejsce na dodatkowy sprzęt w postaci bojlera.
Jak pisali przedpiścy - współczesne piece gazowe mają szereg zabezpieczeń. Piec sie np. nie włączy, jeśli jest niedrożny ciąg kominowy. Zapobiega to niepełnemu spalaniu i w rezultacie - ryzyku zatrucia czadem. Przeglądy instalacji kominowej/wentylacyjnej i tak trzeba robić regularnie.
Przegląd pieca nie jest jakimś kosmicznym wydatkiem - i zwraca się (przy normalnym korzystaniu z ciepłej wody) z nawiązką, z powodu różnicy ceny gazu/prądu.
Kilka lat temu, z ciekawości, liczyłem koszt podgrzania czajnika wody na gazie i na prądzie. Mimo, że czajniki elektryczne mają dużo wyższą sprawność (nie grzeje się otoczenia czajnika) to i tak podgrzanie na gazie wyszło mi 3x taniej.
Od tego czasu relacje cenowe się zapewne zmieniły - ale nie na tyle, by różnica była nieistotna.
Jeśli mieszkasz w domu i masz miejsce - rozważ jeszcze inną opcję: junkers + boiler elektryczny włączony (niestandardowo) w obieg ciepłej wody.
Ja tak zrobiłem w znajomym zakładzie fryzjerskim, którego właścicielka miała wieczne problemy z piecem gazowym. zlokalizowanym piętro wyżej. Piec "lubił się" ni stąd ni zowąd wyłączyć - co oznaczało przerwanie mycia głowy klientce, pobiegnięcie na górę i zresetowanie pieca. Poza tym - jak to we wszelkich ogrzewaczach przepływowych - temperatura wody w znacznym stopniu zależała od wielkości wypływu. No i - po odkręceniu wody trzeba było zaczekac kilkanaście sekund, aż piec się włączy i ciepła woda dopłynie.
Zamontowałem zatem dodatkowy boiler elektryczny w obiegu ciepłej wody. Jest to jednorazowy koszt ok. 300-400 zł. W zakładzie fryzjerskim, gdzie ciepłej wody zużywa się dziesiątki m3 miesięcznie - koszt ten nie ma znaczenia.
Zaletu takiego rozwiązania są połączeniem zalet obu systemów ogrzewania CWU:
- po odkręceniu woda jest ciepła praktycznie natychmiast a jej temperatura nie zalezy od wielkości wypływu.
- przy sprawnie funkcjonującym piecu gazowym - woda jest ogrzewana w zasadzie wyłącznie za pomocą gazu. Bojler spełnia wówczas jedynie rolę zasobnika CWU. Czyli koszt ogrzania wody jest znacząco niższy.
- przy ew. awarii pieca gazowego - bojler przejmuje na siebie rolę podgrzewacza i zakład może funkcjonowac normalnie
- przy awarii pradu nie działa ani boler ani piec gazowy (sterowanie ma elektryczne). Ale to bez znaczenia, bo bez pradu (a zatem bez światła) zakład i tak nie może działać :)
Zastanów się nad takim rozwiązaniem - jeśli oczywiście korzystasz z CWU dość intensywnie i masz miejsce na dodatkowy sprzęt w postaci bojlera.
Witam
Kochani przerobiłem wszystko łącznie z zapaleniem się piecyka gazowego.
Jeśli idzie o gaz jest on najbardziej ekonomiczny, prawidłowe używanie piecyka i świadomość jak to robić jest najistotniejsza, większość wypadków piecyków gazowych jest spowodowana przez błędy w eksploatacji. Co do przepływowego podgrzewacza wody posiadam taki teraz. Taki sposób jest bardzo kosztowny nie zapomnijcie o tym aby mieć komfort musicie zainstalować podgrzewacz minimum 16 Kw (łatwo przeliczyć) ponadto czy instalacja wam wytrzyma? Co do (popieszczenia prądem) są zabezpieczenia takie , że muchy nie zabije podczas zwarcia. No i jeszcze jedno w takim piecyku trzeba tak samo jak w gazowym przeprowadzać serwis.
Kochani przerobiłem wszystko łącznie z zapaleniem się piecyka gazowego.
Jeśli idzie o gaz jest on najbardziej ekonomiczny, prawidłowe używanie piecyka i świadomość jak to robić jest najistotniejsza, większość wypadków piecyków gazowych jest spowodowana przez błędy w eksploatacji. Co do przepływowego podgrzewacza wody posiadam taki teraz. Taki sposób jest bardzo kosztowny nie zapomnijcie o tym aby mieć komfort musicie zainstalować podgrzewacz minimum 16 Kw (łatwo przeliczyć) ponadto czy instalacja wam wytrzyma? Co do (popieszczenia prądem) są zabezpieczenia takie , że muchy nie zabije podczas zwarcia. No i jeszcze jedno w takim piecyku trzeba tak samo jak w gazowym przeprowadzać serwis.