Re: przesuniecie proboszcza do innej parafii
Przyznaję świętą rację - tak było! Szczerze zgadzam się z miom poprzednikiem.Ksiądz Roman wszędzie jeździł, załatwiał, a wiemy, że czasy były wtedy bardzo trudne. Sam kasał rękawy i pracował!...
rozwiń
Przyznaję świętą rację - tak było! Szczerze zgadzam się z miom poprzednikiem.Ksiądz Roman wszędzie jeździł, załatwiał, a wiemy, że czasy były wtedy bardzo trudne. Sam kasał rękawy i pracował! Należy tu dodac, że wtedy mało kto miał telefon stacjonarny /o komórkowym nie wspomnę/. Żeby coś zalatwic trzeba było jeździc i jeździc! To my rdzenni parafianie "od zawsze, od początku" pomagaliśmy w finansowaniu wszystkiego . Cieszyliśmy się z tego, jak widzieliśmy jaki wspaniały kościół rośnie, albo że w kościele będzie coś nowego! Tyle dobrego ksiądz proboszcz zrobił dla naszej parafii, a teraz ma ją opuścic?! Niesprawiedliwe! Te niektóre komentarze to można sądzic, że są od osób bardzo mało związanych z naszym kościołem! Zanim się coś napisze może warto wcześniej to przemyślec.
zobacz wątek