Re: przesuniecie proboszcza do innej parafii
Zabawne słowa piszesz. Podczas uroczystości 25 lecia małżeństwa moich rodziców siedziałem z narzeczoną śliczną młodą kobietką na przeciw obu księży. Nie wiedzieliśmy że posadzą nas w tak doborowym...
rozwiń
Zabawne słowa piszesz. Podczas uroczystości 25 lecia małżeństwa moich rodziców siedziałem z narzeczoną śliczną młodą kobietką na przeciw obu księży. Nie wiedzieliśmy że posadzą nas w tak doborowym towarzystwie i narzeczona ubrała się sexownie, z dekoltem. Podczas kolacji obaj księża wpatrywali się w jej dekolt i nie tylko na tyle mało dyskretnie że czułem się skrępowany. Słyszałem różne plotki na temat księży ale po tym wieczorze uwierz mi gdyby to nie byli księża dostali by w mordę;)
Co do proboszcza i parafii, były próby mieszkańców żeby zorganizować jakąś schole, niestety z braku zainteresowania młodzieży i mieszkańców pomysły umierały śmiercią naturalną. Proboszcz z tego co pamiętam to na wycieczki, podręczniki czy obiadki dla najuboższych dokłada. Stara się od lat, ta parafia to dzieło
jego życia. Kazania które prawi na pogrzebach mieszkańców którzy nawet odchodząc nie zasłużyli na dobre słowo odprawia z taktem, dosadnie ale nie urażając najbliższych, mówi o ludziach których naprawdę znał nie tylko z imienia i nazwiska. A co do niedoszłego proboszcza i biskupa, tak jak w polityce bywa mam władzę to stawiam na stołki kogo chce i gdzie chcę. Przeczytałem część komentarzy i dziwi mnie zdanie że nowy proboszcz może przyciągnąć młodzież do kościoła, odmłodzenie by się przydało itp, ludzie to rodzice są odpowiedzialni za wychowanie młodzieży we wieże tradycji czy kulturze. Jeżeli tak bardzo wam zależy to w czym problem, w całym trójmieście i okolicy jest masa stowarzyszeń dla młodzieży. Pakuj dzieciaka do samochodu pokaż mu drogę i nie zwalaj win za swoje błędy w wychowaniu czy lenistwo na księdza.
Pozdrawiam wszystkich trzeźwo myślących.
zobacz wątek