2 tyg. temu byłam na pobraniu krwi to do doktora nie było chyba z 5 pacjentów, więc nie dziwcie się że nie ma miejsc. Jak ktoś się umówi to niech chociaż zadzwoni że nie przyjdzie. Powinni...
rozwiń
2 tyg. temu byłam na pobraniu krwi to do doktora nie było chyba z 5 pacjentów, więc nie dziwcie się że nie ma miejsc. Jak ktoś się umówi to niech chociaż zadzwoni że nie przyjdzie. Powinni wszystkim nieobecnym wysłać rachunki jak za wizytę prywatną to następnym razem się zastanowią czy przez nich ktoś inny właśnie nie dostanie miejsca u danego lekarza. Pozdrawiam ;)
zobacz wątek