Re: przygotowanie psa na pojawienie się dziecka
No to optymistycznie :) takie wąchanie ubranek to podstawa chyba. Ja mam trochę obaw o to że ja i mój pies jesteśmy mistrzami rytuałów. Wiem że mi będzie pewnie trudno, a nie chciałabym przenieść...
rozwiń
No to optymistycznie :) takie wąchanie ubranek to podstawa chyba. Ja mam trochę obaw o to że ja i mój pies jesteśmy mistrzami rytuałów. Wiem że mi będzie pewnie trudno, a nie chciałabym przenieść moich obaw i stresów na psa. Bez zmian się nie obejdzie ale mam nadzieje że nie skojarzą się one psu negatywnie z pojawieniem się dziecka.
zobacz wątek