Odpowiadasz na:

Re: przygotowanie psa na pojawienie się dziecka

No to optymistycznie :) takie wąchanie ubranek to podstawa chyba. Ja mam trochę obaw o to że ja i mój pies jesteśmy mistrzami rytuałów. Wiem że mi będzie pewnie trudno, a nie chciałabym przenieść... rozwiń

No to optymistycznie :) takie wąchanie ubranek to podstawa chyba. Ja mam trochę obaw o to że ja i mój pies jesteśmy mistrzami rytuałów. Wiem że mi będzie pewnie trudno, a nie chciałabym przenieść moich obaw i stresów na psa. Bez zmian się nie obejdzie ale mam nadzieje że nie skojarzą się one psu negatywnie z pojawieniem się dziecka.

zobacz wątek
10 lat temu
~debra.m

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry