kocie kupy
Pies na moja posesje nie wejdzie, jednak faktem jest, ze wiele jest osob spacerujacych ze swoimi pupilami, ktore to zalatwiaja sie rowniez i na moim trawniku poza ogrodzeniem. Najlepsze jest to, ze...
rozwiń
Pies na moja posesje nie wejdzie, jednak faktem jest, ze wiele jest osob spacerujacych ze swoimi pupilami, ktore to zalatwiaja sie rowniez i na moim trawniku poza ogrodzeniem. Najlepsze jest to, ze "zlapane" osoby na goracym uczynku obiecuja, ze zaraz posprzataja, jednak to nigdy nie nastepuje i jest to niezalezne od plci wlasciciela oraz wielkosci psa.
Nie trafia do mnie argument, ze psie odchody to dodatkowy nawoz. Sa takie miejsca za granica, ze spoko mozna sie polozyc na dowolnym trawniku - polozylbys sie u nas?
Co do kotow, jedna czujka z emiterem fal o czestotliwosci nieprzyjemnej dla tych zwierzat zalatwila sprawe - omijaja moj teren dokladnie. Dowodem skutecznosci jest brak rozkopanych rabat kwiatowych oraz kompletne zasikanie czujki (znaczy sie walcza z nia).
Masz zwierzeta, to sprzataj.
zobacz wątek