Re: psy kontra bikerzy
Wystarczyło by żeby ludzie myśleli nie tylko o swoich zachciankach ale o potrzebach psa oraz obowiązkach które będą mieli ale to jest utopia.
W realnym świecie przydałaby się akcja...
rozwiń
Wystarczyło by żeby ludzie myśleli nie tylko o swoich zachciankach ale o potrzebach psa oraz obowiązkach które będą mieli ale to jest utopia.
W realnym świecie przydałaby się akcja pouczająca a natępnie mandatowa.
Wiele osób znajac obowiązki posiadacza psa nie zdecyduje się na pasiadanie pieska.
Pies jest zwierzęciem i nie ma gwarancji jego zachowania. Wychowaniem większości piesków zajmują się właściciele, którzy nie zadają sobie nawet trudu żeby poczytać na ten temat.
A teraz autentyczna sytuacja z życia.
Nie tak dwano zszedłem do piwnicy z 5-cio letnim synem żeby wystawić mu rower. Słyszę że sąsiad idzie klatką ze swoim pieskiem (sznaucer średni). Za moment ni z tego ni z owego piesesk wpada do piwnicy i z zębami szarżuje w stronę mojego syna. Niestety miał pecha i po mojej interwencji z piskiem musiał szybko uciekać.
zobacz wątek