Odpowiadasz na:

Re: psycholog dziecięcy -zaburzenia odżywiania

Przede wszystkim nie zje ŻADNYCH owoców i warzyw. Nie zje też niczego co leżało na talerzu na którym jest jakieś warzywo (nawet jak potrawy się nie dotykają). Nie jest to jego widzimisie, bo... rozwiń

Przede wszystkim nie zje ŻADNYCH owoców i warzyw. Nie zje też niczego co leżało na talerzu na którym jest jakieś warzywo (nawet jak potrawy się nie dotykają). Nie jest to jego widzimisie, bo obiecywałam góry złota (największe lego jakie znajdzie w sklepie), jak zje jakiś owoc / warzywo i niestety nie dał rady :( płakał i jak coś zbliżało się do jego ust to miał już odruch wymiotny. Próbowałam z kawałkami owoców zanurzonych w czekoladzie, cukrze pudrze. To samo...

Dodam, że zje wiele zup warzywnych gładko zmiksowanych (ale już makaron, czy mięso może w nich pływać), zjada też musy owocowe (bez grudek jakichkolwiek), placki z jabłkami (startymi na tarce). Wypija soki, ale kompotu już nie tknie.

Diagnoza SI praktycznie nic nie wykazała w tym obszarze, więc raczej nie jest to nadwrażliwość na określone konsystencje, a chyba jakaś blokada.

jeżeli psycholog nie pomoze, to kto? :-(

zobacz wątek
10 lat temu
~futuremum

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry