Widok
pytanie do Halewicza i KK - czy Centrum Adama Smitha to wolacy, faszyści, moherowe oszołomy etc??
pytam bo mam problem z tym tekstem (tekstem, z ktorym zgadzam sie w 100%)
Cykl: "To nie kryzys światowy, to kryzys naszej cywilizacji". Europa zostaje w tyle. Niezwykle szybko rozwijają się kraje azjatyckie ale także kraje na kontynencie afrykańskim. Europa może trwać przy swojej nowej religii "ocieplenia klimatu" i ograniczać gospodarkę tak, że możemy zapomnieć o rozwoju. Tendencja jest już stała. Od momentu porzucenia Strategii Lizbońskiej z 2000 Europa jest na równi pochyłej.
http://www.facebook.com/centrumadamasmitha?ref=stream
Cykl: "To nie kryzys światowy, to kryzys naszej cywilizacji". Europa zostaje w tyle. Niezwykle szybko rozwijają się kraje azjatyckie ale także kraje na kontynencie afrykańskim. Europa może trwać przy swojej nowej religii "ocieplenia klimatu" i ograniczać gospodarkę tak, że możemy zapomnieć o rozwoju. Tendencja jest już stała. Od momentu porzucenia Strategii Lizbońskiej z 2000 Europa jest na równi pochyłej.
http://www.facebook.com/centrumadamasmitha?ref=stream
niestety traktat z lizbony z 2008 był kamieniem młyński u szyi dla tonącego człowieka - Europy
obecna UE nie jest tą Unią i niewiele ma wspólnego z Unią lat 60., 70., 80. czy 90.
to nie jest też UE do której wstępowała Polska
wtedy były wspólnoty gospodarcze i wzrost oparty na wspólnym rynku,
teraz mamy dołożony do tego szereg utopii - przede wszystkim klimatycznych, a sama UE za sprawa euro i konstrukcji jej władz (niedemokratycznej) stala sie wygodnym narzedziem dla realizowania niemieckich i francuskich interesow w innych krajach Europy
obecna UE nie jest tą Unią i niewiele ma wspólnego z Unią lat 60., 70., 80. czy 90.
to nie jest też UE do której wstępowała Polska
wtedy były wspólnoty gospodarcze i wzrost oparty na wspólnym rynku,
teraz mamy dołożony do tego szereg utopii - przede wszystkim klimatycznych, a sama UE za sprawa euro i konstrukcji jej władz (niedemokratycznej) stala sie wygodnym narzedziem dla realizowania niemieckich i francuskich interesow w innych krajach Europy
Nie kumasz Hal.
Sprowadzasz temat do kwestii postrzegania.
Jednak to nie matrix. Wysysanie pieniędzy podatników pod utopią "walki ze zmianami klimatu" to niestey fakt.
Podobnie, jak deklaracja dodruku KAŻDEJ ilości jurosów, aby pokryć zagrożone obligacje greckie czy włoskie.
Czyli przekazanie pieniędzy francuskim i włoskim banksterom z podatku inflacyjnego.
Sprowadzasz temat do kwestii postrzegania.
Jednak to nie matrix. Wysysanie pieniędzy podatników pod utopią "walki ze zmianami klimatu" to niestey fakt.
Podobnie, jak deklaracja dodruku KAŻDEJ ilości jurosów, aby pokryć zagrożone obligacje greckie czy włoskie.
Czyli przekazanie pieniędzy francuskim i włoskim banksterom z podatku inflacyjnego.
> Gdy "francuscy i niemieccy banksterzy" pompowali kasę w polską wieś, infrastrukturę miejską i drogą, jakoś nie przypominam sobie, abyś narzekał.
Małoś spostrzegawczy.
Przy każdej okazji pisałem, że dotacje z UE to bzdura.
Żeby dostać własne pieniądze (wpłacone w formie składki do budżetu UE) trzeba miec "wkład własny". A w tym celu bierze się oczywiście kredyt, nabjajac kabzę banksterom (bo nikt nie pozycza pieniedzy z dobroci serca, tylko, zeby na tym zarobic).
Zressztą twoja wypowiedź jest zupełnie offtopic - nie chodzi o kwestie dotacji, ale o ryzykowne obligacje, które banki kupowały (oczywiście zdając sobie sprawę z ryzyka) skuszone wysokim oprocentowaniem. Kiedy jednak okazało się, że ryzyko było realne i banki moga sobie tymi obligacjami tylne drzwi podetrzeć, podatnicy mają się złożyć na ich wykup.
Czyli: zysk banku, ale odpowiedzialność społeczeństwa.
Małoś spostrzegawczy.
Przy każdej okazji pisałem, że dotacje z UE to bzdura.
Żeby dostać własne pieniądze (wpłacone w formie składki do budżetu UE) trzeba miec "wkład własny". A w tym celu bierze się oczywiście kredyt, nabjajac kabzę banksterom (bo nikt nie pozycza pieniedzy z dobroci serca, tylko, zeby na tym zarobic).
Zressztą twoja wypowiedź jest zupełnie offtopic - nie chodzi o kwestie dotacji, ale o ryzykowne obligacje, które banki kupowały (oczywiście zdając sobie sprawę z ryzyka) skuszone wysokim oprocentowaniem. Kiedy jednak okazało się, że ryzyko było realne i banki moga sobie tymi obligacjami tylne drzwi podetrzeć, podatnicy mają się złożyć na ich wykup.
Czyli: zysk banku, ale odpowiedzialność społeczeństwa.
nie musisz mieć konta na fejsie zeby to przegladac - sam nie mam
to jedna ze stron funpageowych, gdzie codziennie publikuja porcje informacji,
mozna to sledzic bez logowania sie na fejsie
na tej samej zasadzie polecam Ci sadyl zagladac na:
http://www.facebook.com/pitupituonline
oraz
http://www.facebook.com/guanoPrawda
genialny research prasy codziennej tam przedstawiaja, do tego reprezentuja dosc specyficzne poczucie humoru i wlasciwa antyplatformiana linie...
(ps jak sie pojawi okienko zaloguj - to na dole jest opcja zamknij, wtedy mozna ogladac bez logowania)
to jedna ze stron funpageowych, gdzie codziennie publikuja porcje informacji,
mozna to sledzic bez logowania sie na fejsie
na tej samej zasadzie polecam Ci sadyl zagladac na:
http://www.facebook.com/pitupituonline
oraz
http://www.facebook.com/guanoPrawda
genialny research prasy codziennej tam przedstawiaja, do tego reprezentuja dosc specyficzne poczucie humoru i wlasciwa antyplatformiana linie...
(ps jak sie pojawi okienko zaloguj - to na dole jest opcja zamknij, wtedy mozna ogladac bez logowania)